Ta płukanka poprawi kondycję skóry głowy, łagodząc wszelkie podrażnienia i regulując pracę gruczołów łojowych. Oprócz tego przyśpieszy wzrost włosa.
Składniki na płukankę na porost włosów:
1 łyżka świeżej natki pietruszki
1 łyżka świeżej szałwii
1 łyżka świeżego rozmarynu
1 łyżka świeżego tymianku
sok z 1 cytryny
półtorej szklanki wrzątku
Jak zrobić płukankę na porost włosów?
Zioła zalewamy wrzątkiem, przykrywamy i odstawiamy do ostudzenia. Sok z cytryny dodajemy na końcu, gdy napar jest już wystudzony, mieszamy. Płukankę stosujemy na świeżo umyte włosy.
Żeby Twoje włosy nabrały blasku, użyj olejku rozmarynowego. Niewielką jego ilość nałóż na dłonie lub szczotkę, a następnie przeczesz włosy. Uwaga: nie przesadź z ilością!
Lepiej ukrwiona skóra głowy = szybszy porost włosów oraz ich lepsza kondycja. Regularnie masuj skórę głowy. Możesz też usiąść lub położyć się z głową w dół, by zwiększyć dopływ krwi do głowy. Taki seans powinien trwać max. 10 minut. Pamiętaj – te zabiegi wymagają dużej regularności, by efekt był widoczny.
Ten naturalny peeling pomoże Ci pozbyć się martwego naskórka, pobudzi też produkcję kolagenu i elastyny, co ma duży wpływ na kondycję Twojej skóry.
Składniki na ujędrniający peeling pomarańczowy:
połówka pomarańczy
2 łyżki soli morskiej
3 łyżki jogurtu naturalnego
1 łyżka dowolnego oleju np. z pestek winogron, migdałowego lub oliwy z oliwek
łyżeczka soku z cytryny
mąka (najlepiej ryżowa) do zagęszczenia
Pomarańcze kroimy na pół. Jedną połówkę wyciskamy, mieszamy z solą, jogurtem, olejem i sokiem z cytryny – dokładnie mieszamy. Zagęszczamy mąką, tak by uzyskać odpowiednią konsystencję (taką która nie będzie spływać z ciała).
Składniki :
1 szklanka wody
3 łyżki suszonego nagietka lekarskiego
1 łyżka suszonego hibiskusa
2 łyżki czerwonego wina
Ten domowy spray podkreśli rudy kolor włosów, nadając im większy połysk i zwiększając głębie refleksów. Szczególnie polecana dla posiadaczek naturalnie rudych włosów. Uwaga: może wysuszać włosy, dlatego nie jest polecana dla posiadaczek suchych włosów.
Zioła wsypujemy do garnka z zimną wodą, doprowadzamy do wrzenia. Przykrywamy i odstawiamy do ostudzenia. Odcedzamy, dodajemy wino, przelewamy do butelki z końcówką rozpylającą. Stosujemy na umyte włosy, bez spłukiwania.
W okresie jesienno zimowym, nasze usta często są spękane i spierzchnięte. Nie ma na to lepszego sposobu niż miodowy balsam, wykonany we własnej kuchni. Przepis jest banalnie prosty, a efekty spektakularne: miękkie i gładkie usta. Po prostu nałóż miód na usta i … postaraj się go przez chwilę nie zlizywać (łatwo nie będzie!)
Inne domowe sposoby na przyśpieszenie porostu włosów, znajdziecie tutaj.
Masz sposób na domowe triki kosmetyczne? Weź udział w naszym konkursie! Do wygrania:
Miejsce 1 : Karta podarunkowa do Rossmana o wartości 50 zł
Miejsce 2: Zestaw kosmetyków ujędrniających Oillan.
Miejsce 3: Perfumetka i dezodorant Perceive firmy Avon
Jeśli znasz sekretny przepis na domową, naturalną maseczkę, peeling lub od pokoleń jesteś w posiadaniu tajemniej receptury na poprawę wyglądu i podkreślenia kobiecego piękna, nie czekaj! Czekamy na najbardziej kreatywne odpowiedzi w dowolnej formie – tekst, plakat czy grafika – wykaż się swoją pomysłowością i zawalcz o ciekawe nagrody!
WYNIKI WYNIKI WYNIKI!
Ponieważ ostatnio pojawiły się prowokujące odpowiedzi na wyniki konkursu, tym razem przyłożyłyśmy się do sprawdzenia wszystkich zgłoszeń jeszcze bardziej! Okazało się, że TYLKO DWIE OSOBY, spełniły te warunki w stu procentach. Punkt 9 regulaminu wyraźnie zaznacza, że każdy uczestnik zabawy MUSI pozostawić pod tym postem swoje imię, nazwisko i maila.
I tym sposobem, wybór był prosty!
Voucher o wartości 50 zł na zakupy w Rossmanie trafi do ANNY STĘPIEŃ za prezentację o jej 5 cudach świata ( jeżeli ktoś ma ochotę zweryfikować, i zobaczyć, prosimy o maila na mamnatosposob@gmail.com )
Zestaw kosmetyków OILAN trafi do Kamili Mainczyk
Zostały nam jeszcze kosmetyki zapachowe od AVON. Wprawdzie nikt więcej nie spełnił warunków konkursu, ale postanowiłyśmy przeprowadzić losowanie wśród reszty uczestników konkursu. Tym sposobem, zapachy AVON polecą do Justyny Mrowiec
Gratulujemy, i prosimy o jak najszybsze przesłanie danych do wysyłki na adres: mamnatosposob@gmail.com
Zachęcamy też to dokładnego czytania regulaminu. Jescze w tym tygodniu wystartuje u nas WIELKI konkurs Mikołajowi ze wspaniałymi sponsorami i cudownymi nagrodami. A jutro.. Jutro będzie można wygrać weekendowym rodzinny pobyt w górach – Mikołajkowy!
ten sposob na pomaranczowa skórke to wyproboje od zraz, z nieba mi spadł! od rana sie doluje ze coraz ze mna gorzej 🙁
Na oczyszczenie twarzy dobrą radę Wam dam, od mojej babci ją znam. Łyżeczka mleka i żelatyny- no nie róbcie takiej zdziwionej miny. Składniki w garnuszku na piecu stawiamy, łyżeczką dokładnie mieszamy. Czekamy aż pojawi się piana i maseczka gotowa do nakładania. Zamiast mleka możemy dodać wody, ponoć niezbędna jest dla urody. Mikstura ta wągry i zaskórniki likwiduje, dobry humor przy tym funduje. Bo czysta skóra to ważna sprawa, przy tym uciecha jest i zabawa 🙂
brakuje nam Twojego maila. uzupełnił proszę swoją wypowiedź:)
mój e-mail: kamilaadasiowice@o2.pl
eeehhh takie konkursy to nie dla mnie… nie mam pomysłów
ale nagrody sa super!!!
Przed chwila wyprobowalam miód na usta, genialne!!!!
Moja babunia radzi mi mydło plus woda urody ci doda!!!Na suche usta nałóż miód.Piękne lśniące włosy będziesz mieć jak wypłuczesz je w naparze z pokrzyw lub rumianku.Dla stóp najlepsze są kąpiele z dodatkiem soli.Są to sprawdzone przeze mnie sposoby mojej babci,które stosuję i zachwycam się efektem,który mnie nic nie kosztuje w przeciwieństwie do nie których markowych kosmetyków.Dawniej kobiety radziły sobie bez nich i pięknie wyglądały.Bierzmy z nich przykład.Jestem bezgranicznie wdzięczna mojej babuni za te rady.Przekażę je mojej córeczce,a ona swoim dzieciom także nie zaginą.
Czy to jest zgłoszenie na konkurs? Jeśli tak, brakuje nam nazwiska i maila :).
Jak polecam przepis na domowy puder a więc do opakowania po pudrze wsypujemy skrobię kukurydzianą , do tego dodajemy 2 płaskie łyżeczki kakao i mieszamy. Zamiast kakao możemy dodać również cynamon. Puder cudownie matowi i w zależności od ilości kakao możemy używać go jako puder brązujący.
Do tego polecam tonik różany
A więc garść płatków zalewamy wodą i gotujemy około 40 minut ( aż na górze pojawi się specyficzny olejek) następnie przecedzamy całość przez siteczko. Następnie wlewamy go do buteleczki i odstawiamy do lodówki. Polecam świetnie odświeża i łagodzi.
Moje nazwisko Justyna Rojek
Moim nr 1 jest peeling cukrowy – dzieło rąk własnych:)
Potrzebne:
– słoik
– cukier
– oliwka lub oliwa z oliwek
– 1 pomarańcza
– 0,5 cytryny
Z szafki wygrzebujemy słoik i napełniamy go w 1/2 gruboziarnistym cukrem. Dodajemy do niego 1/4 szklanki oliwki dziecięcej podkradzionej maluchowi lub po prostu oliwy z oliwek. Ocieramy skórkę z jednej pomarańczy oraz z połówki cytryny i dodajemy do peelingu. Możemy na tym etapie dodać kilka kropli soku pomarańczowego.
Zapach obłędny, efekt murowany!
Marta Zet
Mój bestseller to laminowanie włosów żelatyną wystarczy wziąć;
1 łyzecxzkę żelatyny, 3 łyżki wrzątku, 1/2 tyżki odżywki do włosów i 5 kropel gliceryny
Żelatynę rozpuszczamy w bardzo ciepłej wodzie dokładnie mieszamy i odstawiamy do ostygnięcia, potem dodajemy ok 1/2 łyżki odzywki do włosów i glicerynę nakładamy na umyte wilgotne włosy na to nakładamy foliowy worek i owijamy ciepłym ręcznikiem zostawiamy na 45 minut następnie myjemy głowę i zostawiamy do naturalnego wyschnięcia.
Włosy są lsniące i nie pusza się polecam .
Na usta świetnie działa peeling cukrowy wykonany szczoteczką do zębów:)
Odrobinę cukru nakładamy na wargi i masujemy usta szczoteczką do zębów przez 2-3 minuty. Najlepiej wykonywać go wieczorem, 1-2 razy w tygodniu (nie częściej) a po „zabiegu” nasmarować usta zwykłą wazeliną kosmetyczną lub miodem:)
Sprawdzone – dzięki temu zabiegowi mojej usta w dniu ślubu były gładki, piękne utrzymywały pomadkę i nie pierzchły:)
Agnieszka Skiba
marmar785@wp.pl
Przepis prababci na maseczkę przeciwtrądzikową
Weź, dziecko, łyżeczkę nasion kozieradki. Ale świeżych! Co by niewysuszone były! Utrzyj lekko w moździerzu. Przelej do małej buteleczki i zalej niewielką ilością wrzątku. Papka musi ci powstać, więc uważaj, by z wodą nie przesadzić! Wymieszaj wszystko starannie i zapomnij o swoim wywarze na 20 minut. Nakładaj na twarz albo tam, gdzie dokuczają ci pryszcze, i trzymaj 15-20 minut. Potem zmyj. Skórę będziesz miała gładziutką, że hej!
Przepis babci na rany, które trudno się goją, i blizny.
Powiedz dziadkowi, żeby urwał ci kilka liść aloesu. Wiesz, to te kwiatki, które dziadek hoduje na parapecie. Wyciśnij z nich łyżkę soku i zmieszaj z 2 łyżkami lekko ciepłego płynnego miodu. Zaraz ci go podgrzeję. Nałóż na twarz, a po 15-20 minutach zmyj.
Przepis mojej mamy na rozświetloną i dobrze nawilżoną skórę
Dziecko drogie! Jak ty wyglądasz?! Idź do kosmetyczki.
Wszystkie receptury sprawdzają się w stu procentach!
Wypróbowała: Justyna Mrowiec
swoją pracę wysłałam mailem – jest to praca graficzna. Pozdrawiam 🙂
Pracę wysłałam e-mailem
Anna Stępień
stepelkaa@wp.pl
Wybierając kosmetyki do pielęgnacji kieruję się nie tylko ich skutecznością, ale także zwracam baczną uwagę na to z czego są zrobione, poniewarz głęboko wierzę, że im bardziej naturalny skład kosmetyku, tym jest on zdrowszy dla naszego organizmu. Dlatego, moim sposobem na piękne i zadbane usta jest używanie domowej roboty waniliowego balsamu, który odżywia, wygładza i nawilża nawet najbardziej wysuszoną skórę. Wystarczy łyżeczkę startego wosku pszczelego, pół łyżeczki oleju kokosowego i 3-4 krople witaminy E rozpuścić w kąpieli wodnej. Kiedy wszystkie składniki roztopią się dodajemy 4 krople waniliowego olejku eterycznego. Taką mieszaninę wystarczy przelać, odstawić do wystygnięcia i va la gotowe!
A ja podzielę się z Wami przepisem na antycellulitowy peeling kawowy. Jest bardzo prosty i tani, a wykonywany 2-3 razy w tygodniu poradzi sobie nawet z najbardziej upartym cellulitem.
Przygotuj:
-fusy z kawy (mogą być z wypitej kawy, ale jeśli nie pijesz to po prostu zalej 2-3 łyżeczki kawy wrzątkiem i odczekaj aż przestygnie),
-łyżkę soli,
-żel pod prysznic.
Kawę wymieszaj z solą i dodaj odrobinę żelu pod prysznic. Powstałym peelingiem masuj ciało w miejscach, które tego potrzebują (brzuch, uda, pośladki). Spłukaj i gotowe!
Gwarantuję efekt ujędrnienia i pozbycia się pomarańczowej skórki.
Kosmetyki z domowej lodówki? Jestem w tym najlepsza! :))
Moja skóra jest bardzo kapryśna i mam alergię na większość dodatków w kosmetykach, m.in. na parabeny… niestety nie dla mnie pięknie pachnące kosmetyki z drogerii w kolorowych opakowaniach… Najczęściej pokutuję ich użycie paskudną wysypką, świądem lub czerwonymi plamami na skórze. Nie używam nawet perfum bo przy astmie tylko szkodą
Przygotowanie naturalnych kosmetyków musi być dla mnie szybkie i praktycznie, nie lubię niczego marnować ani wyrzucać, dlatego najczęściej zjadam półprodukty wykorzystane do zabiegów upiększających bo kto powiedział że ładna kobieta nie lubi sobie pojeść hę?
Moje naturalne sposoby na bycie piękną, mimo wszystko, to :
-złuszczanie skóry peelingiem z kawowych fusów (zaparzam dwie kopiaste łyżki kawy i wynoszę filiżankę do łazienki )
-wygładzanie skóry naturalnymi enzymami zawartymi w świeżym ananasie (smaruję się po kąpieli odkrojonymi cząstkami i skórką resztę oczywiście zjadam ze smakiem! )
-nawilżanie ciała naturalnymi tłuszczami z avokado – po spożyciu pysznego miąższu smaruje się skórką po ciele i twarzy aksamitna gładkość od ręki!
-oczyszczająca maseczka na twarz z drożdży (też troszkę podjadam jeśli są świeże i kruche, resztę mieszam z wodą i rozsmarowuje po twarzy i dekolcie)
-antyzaskórnikowa maseczka z płatków owsianych ugotowanych na gęsto na wodzie ( podjeść też można! :D)
-odswieżające plasterki ogórka na powieki (reszta ogórka ląduje w sałatce!)
-worki pod oczami likwiduję torebkami po zielonej herbacie lub świetliku (ponieważ torebki potrzebne są dwie, zapraszam na herbatkę teściową a ona zawsze przynosi pyszne ciasteczka , mniam!! )
-kiedy pierzchną mi usta smaruję je miodem i zostawiam na kwadrans, potem zlizuję… uhh… to najdłuższe 15 min w moim życiu!!!!
-a do nawilżania skóry o każdej porze dnia i nocy używam pysznie pachnącego oleju kokosowego – służy mi za krem do twarzy, do rąk, balsam do ust, balsam do ciała i odżywka do włosów! ot co! i też można go podjadać! 🙂
z życzeniami wszystkiego pysznego,
Patiszonek 🙂
Zgłoszenie wysłane na maila:)
zglaszam sie tez. wysylam prace na maila. pozdrawiam i zycze wszystkim powodzenia!
Zgłaszam się! 🙂 Pracę wysyłam na e-maila 😉
W pielęgnacji kieruję się zawsze zasadą: NATURALNIE, SYSTEMATYCZNIE, ale przede wszystkim PODĄŻAJĄC ZA INTICJĄ i DOŚWIADCZENIEM (swoim i najbliższych mi kobiet: babci i mamy). Jak tylko jest ku temu okazja – przynajmniej raz w tygodniu funduję więc domowe SPA swoim dłoniom, stopom i włosom. Pamiętam, że – jak byłam mała -mama pachniała zawsze delikatną nutą olejków (sezam i orzeszki arachidowe) – używała ich z celebracją zarówno w kuchni, jak i wcierając w skórę ciała po kąpieli, czy robiąc okłady z podgrzanej oliwy na dekolt i szyję; do dziś, kiedy poczuję te aromaty podczas wspólnego moczenia dłoni czy stóp w podgrzanej oliwce – uśmiecham się do swoich wspomnień w myślach; potem wygrzewamy dłonie w bawełnianych rękawiczkach, a odprężone kąpieli stopy –w skarpetkach. Za każdym razem jestem też pod wrażeniem, jak wiele dobrego może sprawić kropla oleju arganowego, rycynowego czy – to ostatnie moje odkrycie – malinowego w formie maski do włosów.
Przy okazji praktykowania tych rytuałów – dowiedziałam się od mamy, że warto poprzedzić je złuszczaniem martwej warstwy naskórka. Do dziś mam ten nawyk, a czasami sięgam i do starej receptury (mama ma ją jeszcze od swojej mamy): ¼ szklanki migdałów zmielone w młynku do kawy (zostawiony specjalnie na potrzeby domowego SPA) z dodatkiem 2 łyżek oliwy, czasami też soku z cytryny; czasami do tego celu wystarczy też zwykła-niezwykła, bogata w minerały sól morska.
Z czasem stworzyłam też własną moja własna receptura skrubu – to wersja peelingu na bazie brązowego cukru, oliwy i kawy naturalnej mielonej i włączenie go do rytuału kąpieli. Mówię o tradycji, gdyż zawsze rozlewam go do ozdobnych buteleczek i daję w prezencie gwiazdkowym przyjaciółkom 🙂
Kiedy włosy potrzebują nawilżenia (czyli aby zaspokoić ich pragnienie) – z ratunkiem przychodzi niezawodna oliwa z oliwek lub inny ulubiony olejek; mama radziła, by oliwę delikatnie podgrzać, po czym rozprowadzić ją na włosach – od nasad aż po końce, ze szczególną uwagą potraktować końcówki. Ja po latach doświadczeń dokonałam modyfikacji – wybraną oliwkę dodaję do sprawdzonej maski lub odżywki. Mieszam je na jednolitą masę i postępuję, jak z samą oliwką – czyli zostawiam wmasowaną we włosy przez co najmniej 30 minut pod takim samym jak wcześniej czepkiem (folia + ogrzany ręcznik).
Cieszę się też, że słuchałam babci, która opowiadała mi, jak ona dbała o skórę, kiedy nie było tych „kolorowych buteleczek i kartoników na półkach” – dla zabawy uczyła mnie rozrabiania na papkę miodu, cytryny /ugotowanych ziemniaków, żółtka i śmietany/siemienia czy oleju lnianego, banana (o już była wersja LUKSUSOWA!) … jaka zabawa była przy nakładaniu oraz zmywaniu papki./
Pozostały nie tylko piękne wspomnienia, ale dobre nawyki ! Pokoleniowa sztafeta Urody trwa 🙂
Babciny sposób na rozjaśnienie i nawilżenie cery. Czego potrzebujemy?
– 2 łyżki śmietany
– 2 łyżki miodu
– 1 łyżkę octu jabłkowego
– dobre chęci, zapał i uśmiech
Wszystkie składniki wymieszać i nałożyć na oczyszczoną skórę twarzy na 20 minut. Spłukać letnią wodą.
Uśmiechnąć się – poziom promienistości cery wzrośnie o 200% 🙂
Grafika Pani Barbary jest piękna. Ale czy praca jest na temat?
oczywiście , porady nt, wyglądu, urody, Uważamy, że odpowiedź jest jak najbardziej na temat, ale takich grafik pojawiło się więcej, do tego odpowiedzi w formie tekstu, nie wiemy jeszcze kogo nagrodzimy:)
A ja podałam imię, nazwisko i maila i zostałam zapomniana:(
Prawda! Nasze przeoczenie! Nikomu nie odbierzemy już nagrody:) ale proszę podać dane do wysyłki nagrody mailem:) będzie niespodzianka:)
Wow, dziękuję:))! Przesłałam dane na maila:)