Jak przestać się martwić i zacząć żyć?
Jak żyć w zgodzie ze sobą? Co zrobić, by naprawdę siebie polubić. By spędzanie czasu z samym sobą dawało nam prawdziwą frajdę? No bo pomyśl.. ile razy złościłeś się na siebie za złe myśli, czy zachowania? Bo przecież można było inaczej. Codzienność Cię zasmuca, a przecież można to zmienić. Wystarczy tylko zastanowić się nad tym, jak przestać się martwić i zacząć żyć. Mamy dla Ciebie kilka rad, które pomogą Tobie osiągnąć wewnętrzny spokój i naprawdę cieszyć się życiem. Skorzystaj z nich koniecznie, jeśli już jutro chcesz wstać z łóżka prawą nogą.
Jak przestać się martwić i zacząć żyć?
Nie trać energii na rozmyślanie, rozpamiętywanie, nie zbawisz świata. I chociaż łatwiej się żyje, kiedy wszystko dookoła układa się w jedną całość, nie zawsze mam na wpływ na to, czy tak właśnie będzie. Co więc zrobić, by żyło się łatwiej?
- zaakceptuj pewne rzeczy. Musisz wbić sobie do głowy, że tak naprawdę, jesteś odpowiedzialny tylko za siebie, i za swoje zachowania. Nie obarczaj się winą, jeżeli ktoś zrobi coś złego. Nie próbuj go zmieniać, ani pomagać mu na siłę. Czy wiesz, że przejmowanie od innych ich negatywnych emocji sprawia, że żyje się Tobie gorzej? Wyobraź sobie sytuację, w której spotykasz kogoś strasznie smutnego. I ten ktoś, postanawia, że się Tobie wygada. Że będzie opowiadał o najstraszniejszych wydarzeniach z życia. Zrobi to po to, by było mu łatwej, jednocześnie licząc na to, że go pocieszysz, i pomożesz mu rozwiązać jego problemy, ale też przejmiesz trochę tego, co złe. Nie wczuwaj się zbytnio w rolę wybawiciela. Nie odbieraj telefonu o 2 w nocy wiedząc, że ta osoba dzwoni znów z tym samym, złym tematem. Szukaj pozytywnych emocji, a nie tego co złe. Świata nie zbawisz. Nie walcz też nigdy z wiatrakami, bo musisz pamiętać, że tak naprawdę to nie każdy będzie chciał pozwolić sobie pomóc.
- uwierz w moc pozytywnego myślenia. Spróbuj, bo to naprawdę działa. Jesteś panem własnego losu. Oczywiście czekanie na mannę z nieba nie pomoże w jej zdobyciu, ale jeśli będziesz myśleć pozytywnie, i dołożysz do tego jakieś odpowiednie działania to możesz być pewien, że ta manna z nieba w końcu spadnie, i zbierzesz jej tyle, ile tylko zechcesz. Uśmiechnij się na dzień dobry, by naprawdę mieć dobry dzień. Sprawdź, jak to działa. Zrób eksperyment, i jednego dnia nastaw się negatywnie, a drugiego zrób wszystko, by czuć się dobrze. Uśmiechaj się do ludzi, do własnych myśli, i rób plany na przyszłość. Dobre plany. Wyobraź sobie na przykład, w którym momencie swojego życia chciałbyś być za 10 lat – ustal, że od dziś, będziesz do tego dążyć. Ciesz się każdym, najmniejszym sukcesem.
- jak przestać się martwić i zacząć żyć? Ciesz się tym, co teraz! Nie rozpamiętuj tego co było zwłaszcza, jeśli masz za sobą zły czas. Przyszłość jest ważna, ale tak naprawdę najważniejsza jest teraźniejszość. Dzisiejszy dzień. Ciesz się nim. Staraj się by był dobry.
- czekaj na duże, ale ciesz się małym. Niech przykładem w tym przypadku stanie się wyzwanie zrzucania wagi. Chcesz schudnąć 20 kg. Wiesz, że to efekt, który wymaga czasu. I to przynajmniej kilku miesięcy, w zależności od tego, jaka jest Twoja waga startowa. Mimo wszystko, wciąż podjadasz, bo po tygodniu jest na wadze o kilogram mniej, po drugim kolejny kilogram, a Ty byś chciał od razu mieć o 20 mniej. Ciesz się małymi rzeczami. Małymi sukcesami, które przybliżają Cię przecież do tych wielkich.
- doceniaj obecność bliskich osób. Możesz otaczać się dziesiątkami ludzi – także tymi wirtualnymi – dla których i tak nie będziesz miał tyle czasu, ile potrzeba, lub wybrać sobie garstkę osób, które będą Tobie bliższe, i z którymi będziesz zgłębiał znajomość. Doceniaj ich obecność. Człowiek, to stworzenie stadne, i nie potrafi żyć sam. Kiedy zaczyna dokuczać nam samotność, życie jest trudniejsze i bardziej smutne. I nieważne czy mamy u swojego boku partnera, czy partnerkę. Najistotniejsze jest to, żeby był ktoś, kto pojawi się kiedy będziemy potrzebować wsparcia. I za kim my również, ZAWSZE, wskoczylibyśmy w ogień.
- nie bądź materialistą. Wprawdzie to nie do końca prawdziwe, że pieniądze szczęścia nie dają. No bo co przynosi nam wewnętrzny spokój? Nie osiągniemy go, jeśli będzie na nas czekać przez wiele miesięcy sterta rachunków, a w lodówce będzie tylko światło. Nie będziemy spokojni także wtedy, gdy nie będziemy mogli sobie pozwolić choćby na najmniejszą przyjemność. Ale rzeczy materialne nie są najważniejsze- choć są ważne. Dlatego czasem lepiej zrezygnować z dobrze płatnej pracy, która zajmuje nam cały dzień i pół nocy na korzyść mniej płatnej, ale dającej tobie więcej swobody i możliwości. Może to właśnie sposób na to, by spędzić więcej czasu z rodziną? Nie martw się tym, że przez to nie pójdziecie całą rodziną do kina co weekend. Możecie zrobić sobie choćby kino domowe, za dużo mniejsze pieniądze, a zabawy przy tym tyle samo. I jeszcze, zacieśniacie rodzinne więzy.
- empatia jest ważna. Wczuwaj się więc w sytuację innych pamiętając jednak, żeby nigdy z tym nie przesadzać. W ten sposób, osiągniesz wewnętrzną równowagę, a jednocześnie będziesz lubiany przez społeczeństwo.
I najważniejsza rada – żyj w zgodzie ze sobą. Słuchaj i serca, i rozumu, i intuicji. Trudno jest osiągnąć taki cel. Trudno znaleźć złoty środek w wielu relacjach, ale kiedy już się Tobie to uda, będziesz naprawdę szczęśliwy. A przecież o to w życiu chodzi, prawda?
Autor: mamnatosposob-admin
Tagi