Pocałunek z języczkiem, znany też jako pocałunek francuski, jest o wiele namiętniejszą formą zwykłego buziaka. I tu francuska nazwa embrasser avec la langue, znacząca dosłownie „całować z językiem” równie obrazowo opisuje to, co dzieje się podczas takiego pocałunku. W czasie tej czynności zaangażowane są nie tylko usta obojga partnerów, ale także ich języki. Mówi się, że wspólnie tańczą one wtedy miłosny taniec. Taka forma pocałunku jest zarezerwowana przede wszystkim dla osób bardzo sobie bliskich, a przede wszystkim utrzymujących ze sobą kontakty seksualne. Pocałunek francuski jest praktycznie nieodłącznym elementem gry wstępnej, a jego praktykowanie nie raz może podgrzać atmosferę nawet do 1000 stopni!
Przede wszystkim nie stresuj się i nie wyobrażaj sobie nie wiadomo czego. To zrozumiałe, że przed nieznanymi rzeczami ma się tremę. Niejednokrotnie na pewno widziałaś pocałunek francuski w filmie, w reklamie czy nawet wyobrażałaś sobie czytając opis w książce. Skoro tak swobodnie to wyglądało, to nie może być to trudne! To, jak się całować z języczkiem, ma się po prostu we krwi! Wystarczy nieco luzu i namiętności, a przede wszystkim chęci na tego typu pocałunki. Nic praktycznie nie wyjdzie, a już na pewno nie sprawi przyjemności, gdy się do tego zmuszamy.
Obejmij delikatnie partnera, spójrz mu głęboko w oczy. Niech wie, że nastał ten moment, że to już! Obserwuj następnie jego wargi, to będzie doskonale czytelny znak dla niego, że pora się pocałować. Rozchyl delikatnie usta i do dzieła! Nalegamy jednak, byś od razu nie wpychała swojego języka do ust partnera, to nie na tym polega. Muskaj delikatnie wargami jego wargi, robiąc to coraz intensywniej, poczuj to! Daj się ponieść fantazji. Możesz następnie dołączyć do tego delikatne muśnięcia językiem ust partnera. Bądź coraz odważniejsza, facet z pewnością to odwzajemni. Pozwól i jemu zbadać delikatnie wnętrze swoich ust, nie bój się tego kontaktu. Wasze języki niech delikatnie wzajemnie wirują i oplatają się. Zwróć jednak uwagę na to, by nie przesadzić i nie doprowadzić do tego, by Was pocałunek wyglądał jak badanie językiem migdałków! Jeśli szukasz konkretnej odpowiedzi na pytanie, jak się nauczyć całować z języczkiem, to niestety jej nie usłyszysz. To po prostu płynie z nas samych, a każdy miewa inne pomysły i preferencje. Wsłuchaj się w siebie, a na pewno sama odpowiesz sobie na pytanie, jak się nauczyć całować i jak szlifować swój warsztat namiętności.
Tak jak jest wiele pozycji seksualnych, tak i technik całowania z języczkiem może być całkiem sporo. Zacznijmy od tego, że nikt nie całuje tak samo. Jeśli zatem poznałaś kiedyś Konrada, który całował tak a nie inaczej, możesz powiedzieć, że całowałaś się „na sposób Konrada”, który zdecydowanie różnił się od „techniki Marka”, ten natomiast robił to zupełnie inaczej. Puść wodze fantazji, spraw by było przyjemnie, eksperymentuj! Możesz zataczać kółka językiem po wargach partnera, lekko je kąsać, szczypać lub nawet przygryzać, ssać, ciągnąć swoimi wargami. Pomysłów jest mnóstwo! Jeśli szukasz większych wrażeń, możesz pokusić się o głębszy pocałunek francuski, objąć wargami język partnera i ssać go delikatnie. Nie zapomnij też o pracy rąk! Wiele osób ma z tym problem, gdyż nie wie co zrobić z rękoma podczas pocałunku. Śmiało! obejmij partnera, masuj go, pieść, wędruj dłońmi po plecach, ramionach, torsie, chwyć raz po raz za brodę, czy podrap za uszkiem. Twój misio na pewno zamruczy z zadowolenia!
do dobrego pocałunku wystarczy się przygotować, nic więcej 🙂
bardzo pomogła mi ta stronka: calowanie.wordpress.com
Jeśli zachowacie czystość przed ślubemkościelnym, to małżeństwo będzie szczęśliwe. Warto się
pomęczyc 3 lata, żeby 30 być szczęśliwym. Ale pamiętajcie, że nawet całowanie jest grzechem.
Nawet pocałować chłopaka w usta to wstyd. A jak wstyd, to to coś złego. Czyli grzech. Czułość można
okazać całując w policzek, czułko. I po ślubie dalej trzeba walczyć o czystość. Do końca życia. Nie
odmawiać małżonkowi współżycia, bo to grzech przeciwko jego miłości, który naraża go na
cudzołóstwo, mastrubację, nieczyste myśli. Trzeba się czasem poświęcić, ale nie można być egoistą i
zostawić małżonka narażając go na cudzołóstwo. Była taka historia, że żona nie współżycia z mężem
tak często jak chciał i stojąc za dziewczętami w kościele miał nieczyste myśli. Jeśli małżonek będzie
syty, to łatwiej mu będzie zachować czystość. A decyzje trzeba podejmować razem. I hierarchia
ważności: Pan Bóg, małżonek, dzieci, rodzice, cała reszta. Małżonka czynić ważniejszym od siebie.
Jeśli chodzi rzeczy dozwolone i niedozwolone w sypialni polecam o. Knotza. W skrócie niepełnym:
wszystkie pozycje są dozwolone, wytrysk ma być w pochwie, a jeśli niechcący jest wcześniej , to nie
grzech, bo niechcący. Nie można się nawzajem onanizować i seksu do tyłka. No i grzechem jest też
antykoncepcja. Można stosować metodę kalendarzykowa, w której oboje podejmujecie decyzję o
wstrzemięźliwości okresowej. Ale i podczas niej mąż może przyjść do żony z potrzebą, ponieważ już
nie może wytrzymać. Nie można odmówić. Jest takie powiedzenie: Bóg da dzieci, to i da na dzieci.
Skoro bóg dał nam życie nie po to żeby się do niego modlisz… A to co piszesz jest fanatyzmem… Ja jestem nie wierzący, nie potrzeba mi boa w chwili obecnej i posłuchaj… Nie obrażam twojej wiary, toleruję ją i szanuję ale życie jest jedno, korzystaj a nie modlisz się… Jak wyżej nie po to jest od Boga żeby się za nim modlić, czy twoje dziecko ma się do ciebie modlić? Nie! Ale kochać cie i szanować.
Poza tym antykoncepcja jest spoko, nie usuwasz dziecka na wpół żywego… I nie musi w grę wchodzić prezerwatywa .
Boże… CO ZA ŻAL. Stuknij się w łeb, co za płytkie, puste i prymitywne myślenie. Troglodyta jest bardziej rozumny niż Ty.
Czy ty jesteś normalny, czy po**bany
hahahhaahah no chyba nie XD
Do ktoś tam.
Masz tak zryty moherowy berecik,że żadna resocjalizacja ci nie pomoże.
Czy onanizm moherowej antenki jest już grzechem i czy można przed ślubem robić kwadratowego śrubowego fikoła z lewoskrętną zasysarką ?
Jak się robi na żółwia-wiesz?
Z wanną na plecach i z moherkiem na dekielku żeby rozumek się nie wychłodził a pan kapelutek gładko w kiszkę wchodził.
Bo przyjemność niesłychana oprócz bolca mieć drugiego banana.
Tylko kumaty jedzie na 2 baty.
Daj obcemu poswingować a już nigdy nie będziesz nikomu żałować.
Gdy kilka tłoków pracuje pod parą,już nie poskąpisz pofiglować szparą.
https://calowanieblog.wordpress.com/ NAJLEPSZY PORADNIK 🙂
Niech ten typ się lepiej kurna już więcej nie wypowiada bo z takim podejściem niech zamknie się w jakimś klasztorze na odludziu pajac jedziemy
Sorry jeśli obrazilem każdy niech myśli powodem i ma swoje zdanie jeszcze raz sorki jeśli urazilem