Bez niej nic w życiu nie osiągniesz. Nie poderwiesz chłopaka, który się tobie podoba, no bo przecież pewnie i tak nie zwróciłby na ciebie uwagi. Jesteś pewna? A co, jeśli on myśli podobnie o tobie? Jednak jego samoocena również ucierpiała, i nie ma odwagi cię zaczepić bo boi się odrzucenia?
Pewność siebie to też klucz do sukcesu w innych dziedzinach życia. Praca – sukcesy zawodowe. Szara myszka nigdy nie stanie przed dziesiątkami ludzi, z mikrofonem w dłoni, i nie zacznie im opowiadać o sposobach zarabiania przez internet. Ale jeśli jest pewna siebie, zrobi to bez najmniejszego problemu. Musisz pamiętać, że ludzie widzą cię taką, jaką ty im siebie pokazujesz. Zatem jeśli wkroczysz na scenę z tym mikrofonem rozradowana, i pełna pozytywnej energii, to taką cię właśnie zapamiętają. Ale żeby poczuć się na tyle dobrze we własnej skórze, trzeba nad tym pracować. W jaki sposób?
NA ile siebie akceptujesz? To pytanie jest jednym z najistotniejszych. Czy podoba się tobie twój sposób bycia, czy lubisz swoje ciało? Często podstawą zaniżonej samooceny jest właśnie jakaś niedoskonałość, związana z rozwojem wewnętrznym, lub wyglądem naszego ciała. A wystarczy przecież mała zmiana, by poczuć się ze sobą lepiej.
Nie lubisz swoich włosów? Są zbyt rzadkie, krótkie? Możesz je zagęścić i przedłużyć. A może mają rudy kolor, i nigdy go nie lubiłaś? Przecież możesz się przefarbować. Zazdrościsz innym opalonego ciała? Tymczasem ty musisz chować się przed słońcem, bo źle na ciebie wpływa? Są samoopalacze, kabiny natryskowe, to już nie te czasy, kiedy niektóre marzenia, nie były do spełnienia.
A może nie lubisz swojego uśmiechu, bo masz ukruszony ząb? Oj tam, to również jest do naprawienia. Wystarczy wizyta u sprawdzonego stomatologa, i wszystko jest do zrobienia. Warto jednak szukać rozwiązań problemów, a nie piętrzyć je jeden na drugim.
Jakie jeszcze pytania są istotne? Na przykład o to, czy czujesz się gorsza od innych a jeśli tak, to dlaczego? Czy bywają momenty, że żałujesz, że coś powiedziałaś, lub zrobiłaś? Czy na każde niepowodzenie reagujesz bardzo emocjonalnie? Czy często znajdujesz się w sytuacjach stresujących i czy prócz negatywów, które myślisz o sobie, możesz wykrzesać wówczas jakiekolwiek pozytywy?
Odpowiedzi na te pytania, pozwolą tobie w pewnym stopniu, zbadać własną samoocenę. Musisz odpowiedzieć na nie szczerze, bo inaczej tylko siebie oszukasz.
Przede wszystkim, musisz odnaleźć w tym wszystkim przyczynę tej niskiej samooceny. A później pozwolić sobie na zmiany, dużo zmian, które sprawią, że poczujesz się lepiej we własnej skórze. A podstawą do takich zmian, jest ZMIANA MYŚLENIA. Musisz wypełnić głowę pozytywnymi odczuciami, a wszystkie złe i negatywne wyrzucić do kosza. Kiedy tylko jaka pioruńska, zła myśl, będzie chciała rozgościć się w twoim umyśle, wypchnij ją z niego natychmiast, przy okazji wpuszczając do niego kilka nowych, pozytywnych. Musisz polubić siebie, i zacząć się szanować. Przestać porównywać się do innych ludzi. Nie ma dwóch, takich samych osób. Każdy ma inne talenty, i umiejętności, ale każdy też jest wyjątkowy. Ty również.
A może warto się trochę pobawić w naśladowcę? Jeżeli jest ktoś, kogo bardzo cenisz i podziwiasz, stawaj się nim codziennie, na kilka chwil. Naśladuj jego zachowania, gesty, mów jak on, to pomoże tobie pracować nad swoimi słabościami.
Opanuj do perfekcji mowę ciała. Bo ona zawsze, i wszystko zdradza, ale jeśli nad nią popracujesz, ukryjesz bez problemów wszystko, co chcesz ukryć.
Wiesz, co jeszcze musisz zrobić, by poczuć się ze sobą lepiej? Wybaczyć. I choć to brzmi może dziwnie, to jest podstawą do zmian, jakie chcesz przeprowadzić. Musisz wybaczyć tak zwanych duchom przeszłości, które wprowadziły cię w taki, a nie inny stan, i zapomnieć im wszystko, co złe. Jeśli to byli rodzice, warto wziąć pod uwagę, że być może, zwyczajnie nie radzili sobie ze swoimi emocjami. I wyładowywali je na swoich dzieciach, co doprowadziło do zaniżenia ich samooceny. Pomyśl, może teraz i ty już jesteś rodzicem. Jak traktujesz swoje dzieci? Nie podcinasz im skrzydeł? Może robisz dokładnie to samo, co jeszcze kilkadziesiąt lat temu zrobiła twoja matka, czy twój ojciec? Rozpraw się więc z duchami z przeszłości, i zacznij żyć od nowa.
Powróćmy jeszcze na chwilę do twojego wyglądu. Jeśli to on, nie pozwala tobie myśleć o sobie pozytywnie, koniecznie go zmień! Możesz to zrobić, jeśli tylko naprawdę tego zapragniesz, i się na to odważysz. Nie możesz schudnąć bo co? Bo uwielbiasz jeść? Zdrowa dieta wcale nie oznacza głodówek i odmawiania sobie ulubionych potraw. Wystarczy tylko przygotować je trochę inaczej. Pójdź też na siłownię, albo zrób sobie codzienny spacer. Już niedługo zobaczysz efekty. Pamiętaj, że nic nie stanie się od razu. Że na wszystko trzeba trochę poczekać.