Jak sprawdzić, czy już odnieśliśmy życiowy sukces osobisty? Jaką miarą go mierzyć? Może najłatwiej, byłoby porównać się po prostu do kogoś innego? Tak. Dlatego właśnie robimy to tak często, co zazwyczaj sprawia, że czujemy się smutni, i rozczarowani, bo jednak ktoś osiągnął w kwestii osobistego sukcesu więcej, niż my sami. Trzeba jednak pamiętać, że każdy z nas ma inne możliwości, i nie możemy mierzyć sukcesu tą samą miarą, co inni. Jak więc zauważyć, że to już? Że naprawdę w naszym życiu wydarzyło się tyle dobrego, że możemy to już nazwać osobistym sukcesem?
O prawdziwą przyjaźń jest niezwykle trudno. I to wcale nie w związku z czasami, jakie nadeszły, ale z tym, że ludzie coraz rzadziej ufają. I coraz więcej osób, z takiej niby przyjaźni chce wyciągnąć tylko jakieś korzyści. Dlatego jeżeli masz przyjaciół, na których możesz liczyć w każdej sytuacji, i którzy wskoczyliby za tobą w ogień, to jesteś prawdziwym szczęściarzem. Wystarczy, że masz dwie , lub trzy takie osoby. Pamiętaj, że większość ludzi na tym świecie ma tylko znajomych. Przyjaźń, buduje się miesiącami. A często i latami. Trzeba poświęcać na nią czas. I jeżeli ma już solidne fundamenty, to nawet w przypadku gdy kontakt z twoim przyjacielem z jakiegoś powodu staje się ograniczony ty i tak wiesz, że on jest. Że możesz na niego liczyć. I sama też wskoczyłabyś za nim w ogień. Takie przyjaźnie mierzą nasz osobisty sukces!
To znaczy,że odniosłeś sukces osobisty. A to dlatego, że to działa trochę jak magnes. Jeśli jesteś pracowity, przyciągniesz do siebie takich właśnie ludzi. Jeśli bywasz żywiołowy, znajdą się wokół ciebie same pozytywne świry. Gdy jesteś otwarty i szczery, to również tacy ludzie będą chcieli być przy tobie. Rozejrzyj się zatem i oceń, kto jest w twoim najbliższym otoczeniu. Jeśli faktycznie są to osoby, które chcesz mieć koło siebie – to trzeba ci pogratulować osobistego sukcesu!
Ale wcale nie mówimy o tym, że masz być milionerem, umieszczanym na listach najbogatszych ludzi. Mowa raczej o tym, że wystarcza tobie na wszystko, na co potrzebujesz, i na co masz ochotę. żyjesz od wypłaty do wypłaty? Ciułasz każdy grosz? To jeszcze nie twój czas! Jeśli natomiast możesz sobie pozwolić na spontaniczne wyjście do kina, i nie ucierpi na tym twój domowy budżet to wszystko wskazuje na to, że odniosłeś sukces osobisty również w tej materii.
I nie oznacza to wcale, że tego sukcesu nie ma, kiedy musisz odkładać przez cały rok na wakacyjny wyjazd za granicę. Skoro możesz na niego odłożyć to znaczy, że jesteś człowiekiem sukcesu, bo nie musisz sobie go odmawiać. Ani sobie, ani twojej rodzinie.
Przecież każda osoba, która odniosła w swoim życiu jakikolwiek sukces, najpierw upadała, a później się podnosiła. I tak mogło być nawet wielokrotnie. By dojść na szczyt, najpierw trzeba pokonać bardzo stromą górę. I nie będzie łatwo. Bo jak może być łatwo, skoro musisz iść pod górę, ale wyobraź sobie, jakie widoki czekają na ciebie kiedy już się tam wdrapiesz. Dlatego za każdym razem, gdy tylko wydarzy się coś, co sprawi, że masz podcięte skrzydła, postaraj się jak najprędzej podnieść i potraktować tą porażkę jak naukę na przyszłość. Teraz przynajmniej wiesz, jaką drogą już nie podążać. Na którą trasę nie wejść – a to przecież istotne, prawda? Każdy, ABSOLUTNIE KAŻDY człowiek sukcesu ma za sobą trudną, i wyboistą drogę. I milion porażek, o których i tak się z czasem zapomina. Ale i ty w końcu dojdziesz do celu, wytyczysz najprostszą trasę, i ją zapamiętasz. Tak w razie gdyby czasem trzeba było się na chwilę cofnąć. Wtedy będziesz wiedział, jak wrócić na dobry tor.
Oczywiście możesz dzielić się pieniędzmi, zakładając na przykład jakąś charytatywną organizację, ale ważniejsza jest umiejętność dzielenia się wiedzą – za darmo. Bez wymagania od drugiej strony, że tobie za tą wiedzę zapłaci. By odnieść sukces, trzeba wiele się nauczyć. Przeczytać masę książek, brak udział w szkoleniach, wiecznie się dokształcać i ćwiczyć swoje umiejętności. Jeśli jesteś gotów, by dzielić się wiedzą, którą zdobywałeś przez lata z innymi to oznacza, że odniosłeś prawdziwy sukces.
Istotne jest też to, byś umiał dzielić się świętowaniem tego sukcesu. Gdy przestaje się dla ciebie liczyć blask fleszy i z dumą możesz pozwolić na to by ktoś inny z większym stopniu został doceniony za twoje osiągnięcia- to też sukces. Oczywiście nie możesz pozwalać przypisywać sobie go innym osobom, ale musisz umieć się nim dzielić.