I to bardzo, BARDZO ważne, żeby o tym pamiętać. Dlatego chyba najistotniejszą rzeczą jest nie stosowanie się do panujących trendów mody. Rodzice – szczególnie mamy- często nadają swoim dzieciom imiona popularnych bohaterów seriali. Zdarza się, że imion tych nie ma nawet w polskim kalendarzu, a to już niemały problem przy załatwianiu urzędowych spraw. Nie poddawajcie się zatem presji otoczenia, słuchajcie siebie, swojego sumienia i intuicji. A jednocześnie nadajcie waszemu dziecku takie imię, by nie musiało się go wstydzić po latach.
Weź do ręki kalendarz. To świetny sposób na to, by zrobić sobie listę imion, które się Wam podobają. Nawet jeśli nie macie pomysłu na to jak nazwać wasze dziecko, być może wpadnie wam coś do głowy podczas studiowania kalendarza. A przy okazji będziecie też mieli pewność, że dane imię się w tym kalendarzy pojawia, zatem uda się bez problemu ustalić choćby datę imienin.
Radzimy odsunąć ją gdzieś na bok zwłaszcza w przypadku, kiedy chcecie nadać dziecku imię jakiegoś serialowego bohatera, które nawet trudno wymówić, a co dopiero zapisać. Skoro dziecko ma mieć polskie nazwisko, niech ma też polskie imię. Jeszce niedawno były modne Ezaury, Esmeraldy, Izoldy – ale ta moda przeminęła, wraz z zakończeniem sezonu na dany, brazylijski serial. A dziecku imienia przecież nie zmienisz. I tak, po kilkudziesięciu latach, wyrośnie na piękną, młodą kobietę, która już w dzieciństwie została naznaczona dziwacznym imieniem. Myśl o tym, odrzuć tą modę i zastanów się czy nie wyrządzisz dziecku krzywdy.
Wprawdzie nie wiesz, czy za dwa albo trzy lata połowa osiedla nie będzie nosiła takiego samego imienia jak twoje dziecko, ale wybierając je koniecznie zwróć uwagę na to, na ile jest popularne. Ania wciąż pojawia się często – i kiedy na lekcji wyczytuje się listę obecności, co druga dziewczynka wstaje żeby przytaknąć, że się pojawiła. Ale jest więcej takich bardzo popularnych imion. Teraz wracają znów te starsze, jak Jan, Zygmunt, czy Zofia – piękne. Na jakiś czas zapomniane. A w tej chwili jest już chyba ich przesyt.
Pewno i tak, kiedy tylko twoje dziecko pójdzie do szkoły, zostanie mu przypisany jakiś przydomek. Jednak warto wybrać dla niego takie imię, które będzie można w jakichś sposób zdrobnić, czy wypowiedzieć inaczej, wtedy istnieje szansa, że będzie to jedyna „ksywka”, i przyczepiona łatka, jaką otrzyma twoje dziecko.
Może istnieje u Ciebie tradycja, że w rodzinie nadaje się dzieciom podobne imiona, z pokolenia, na pokolenie. Na przykład cała wasza rodzinka ma imiona na konkretną literę, albo nazywa się u was dzieci z kolejnych pokoleń po dziadku, lub pradziadku. A może sam chcesz nadać dziecku imię po babci, którą wyjątkowo kochałeś, i chcesz dzięki temu bardziej o niej pamiętać? Jeżeli imiona te były tradycyjne i nie ośmieszające, warto pomyśleć o takim rozwiązaniu by dodatkowo móc później, gdy dziecko trochę podrośnie, opowiedzieć mu historię jego imienia i wspomnieć o tym, że był kiedyś ktoś, kto był dla ciebie bardzo ważny, i nazywał się tak samo.
Rzadko się to stosuje, ale bywa, że na przykład ktoś ma nazwisko brzmiące tak, jak imię. Magda! Kacper! Spotkaliśmy się już z tym. Do tego pierwszego, pasuje na przykład Marta. Ale i Magda byłoby ok. Tak samo w przypadku drugiego nazwiska.
Musisz pamiętać też o magii imion. Wprawdzie nie wszyscy w nią wierzą, ale jeśli przejrzysz popularne portale internetowe, które o tej magii traktują dostrzeżesz zapewne, że opis często się zgadza. Porównaj go choćby ze swoim imieniem, czy imieniem swojego partnera. I tak na przykład – każdy Filip, to niezły osesek. Jeśli chcesz mieć w domu żywe srebro, które wejdzie wszędzie, nawet jak go nie zapraszają, i jest tak rozgadane, że buzia mu się nie zamyka, to będzie idealne imię dla twojego synka. Zosia natomiast, to rozważna, mądra dziewczynka, która ma swoje zdanie i nigdy się z nim nie kryje, choć wyrażanie uczuć idzie jej czasem dość ciężko.
Warto przestudiować sobie takie ezoteryczne portale – bo to na nich głównie znajdziesz informację dotyczącą znaczenia imion – i może na podstawie tych wyjaśnień wybrać właśnie imię dla twojego dziecka?