Obowiązek alimentacyjny – wszystko o alimentach na dziecko
Kiedy stajemy przed ołtarzem, nigdy nie planujemy najgorszego. Aczkolwiek często zdarza się, z wielu różnych powodów, że rodzina się rozpada, mimo iż z całych sił staraliśmy się dojść do jakiegoś porozumienia. Jeśli nie było w niej dzieci, sprawa wygląda zupełnie inaczej. Często dwoje ludzi – którzy kiedyś byli najlepszymi przyjaciółmi, staje się dla siebie obcymi, ich drogi się rozchodzą, i zupełnie o sobie zapominają. Jednak gdy rodzina była pełna, pojawiają się problemy oraz nierozerwalna więź. Dodatkowo, istotna jest też kwestia alimentów. Na kogo spada obowiązek alimentacyjny, oraz jak pozyskać od jednego z rodziców pieniądze dla dziecka? Sprawdź!
Obowiązek alimentacyjny to często temat trudny
Zwłaszcza, kiedy rodzicami nie ma porozumienia, i nie potrafią opracować żadnego kompromisu. Prawda jest jednak taka, że po obu stronach tkwi obowiązek utrzymania swojej pociechy niezależnie od tego, z kim wychowują się dzieci. W skrajnych przypadkach, obowiązek alimentacyjny może zostać zniesiony. Na przykład w sytuacji, kiedy dziecko mieszka przez pół miesiąca u jednego z rodziców, a przed kolejne pół u drugiego. Istotne jest jednak to, by rodzice potrafili dzielić się także dodatkowymi kosztami utrzymania dziecka – nie tylko tym, co zapłacą za wyżywienie, ale też za wyprawki szkolne, kursy języków, zajęcie plastyczne, czy choćby czesne. Zazwyczaj jednak obowiązek alimentacyjny tyczy się tego z rodziców, z którym dzieci nie mieszkają.
Jak obliczyć wysokość alimentów?
Trudno jest określić co wpisać w pozwie ot tak sobie, z palca. Należy w odpowiedni sposób określić potrzeby dziecka, i choć sąd niekoniecznie musi przystać na naszą prośbę, to w pozwie MUSI pojawić się konkretna kwota. W jaki sposób dojść do tego, jaka będzie odpowiednia?
- określenie potrzeb dziecka – na tej podstawie dowiemy się, ile wydajemy na naszą pociechę w ciągu miesiąca. Możesz skorzystać z dostępnych w internecie kalkulatorów, które po wpisaniu przez ciebie wielu konkretnych informacji obliczą Tobie nie tylko to, ile miesięcznie wydajesz na dziecko, ale także kwotę, jaką możesz zaproponować w sądzie w związku z alimentami. Są one jednak bardzo szczegółowe, i jeśli z taką tabelką pojawisz się na rozprawie, to mogą potraktować Cię tam niepoważnie. Wystarczy, jeśli zrobisz ogólne rozeznanie, i wypiszesz podstawowe potrzeby, a także miesięczne kwoty z nimi związane. I tak, dla dziecka w wieku szkolnym, będzie trzeba ująć kategorią związaną z wyprawką, z wyjściami do teatru czy kina, wycieczkami, zajęciami dodatkowymi albo też obiadami. Dodatkowo trzeba też wspomnieć o wyżywieniu, a także o środkach czystości – tak, proszek do prania i płyn do płukania albo pasta do zębów to przecież też koszt utrzymania dziecka. Trzeba też pomyśleć o ubraniach, zwłaszcza, że właściwie co miesiąc coś się temu dziecku kupuje. Leczenie, rozrywki – nawet jeśli idziecie całą rodziną. No i koszty dojazdów a także wszelkie opłaty związane z mieszkaniem. Jeśli za prąd płacisz 100 zł a masz jedno dziecko, to 50 zł należy do pisać do kosztów jego utrzymania. Tak to działa właśnie.
- możliwości rodzica, które ma te alimenty płacić. Zdarza się tak, że dziecko ma naprawdę ogromne potrzeby, ale rodzic, z którym ono nie mieszka, nie może pozwolić sobie na płacenie wysokich alimentów z różnych powodów. Przyjęło się tak, że nawet jeżeli rodzic nie pracuje, ale ma zdolność do pracy, wylicza się ile by mógł zarabiać, gdyby się tej pracy podjął, i na tej podstawie uznaje się wysokość alimentów. Natomiast jeśli rodzic pracować nie może – z różnych względów, na przykład jest na rencie, to sprawa wygląda już zupełnie inaczej. Nie masz dostępu do pitu ojca czy matki dziecka? Możesz szczegółowo opisać jakie jest jego wykształcenie, doświadczenie, co robił(a) do tej pory i jakie są jego możliwości. Zdarza się oczywiście, że rodzic nie ma żadnego wykształcenia. Wtedy sąd weźmie pod uwagę oferty pracy dla osób bez zawodu, i na tej podstawie obliczy ile mógłby zarabiać a także określi wysokość alimentów, które powinien płacić.
- przy wpisywaniu kwoty, o którą chcesz walczyć do pozwu weź pod uwagę to, że chociaż oboje rodziców ma obowiązek łożyć na dziecko taką samą kwotę, to rodzic, z którym dziecko nie mieszka ponosi większe koszta dlatego, że obowiązek alimentacyjny wypełnia się także poprzez sprawowanie opieki nad dzieckiem.
Jak napisać pozew o alimenty?
Skoro już masz ustaloną wstępnie kwotę, o którą chcesz walczyć, przyszedł czas na napisanie samego pozwu. Pomogą Tobie w tym gotowe druki, które bez problemu znajdziesz w internecie, lub prawnik, który akurat zrobi wszystko za Ciebie, oczywiście po wniesieniu odpowiedniej opłaty. Jeżeli jednak chcesz zrobić to samodzielnie, i jednocześnie zaoszczędzić trochę grosza, skorzystaj z gotowych szablonów, i zajmij się szczególnie działem związanym z podsumowaniem. Jakie informacje zawiera prawidłowy pozew o alimenty?
- kompletne uzasadnienie, zawierające również wszelkie dowody. Należy zatem określić jasno, dlaczego alimenty od pozwanego się dziecku należą, a także przedstawić dowody na to, że to faktycznie jego dziecko – przyda się akt urodzenia. Trzeba dodać, czy ojciec dziecka (lub matka) płaci coś na utrzymanie dobrowolnie, a także jakie to są kwoty. Tutaj, w ramach dowodu, mogą pojawić się świadkowie, wyciągi z konta bankowego, ale istotne będzie także przesłuchanie stron.
- Następnie, należy opisać jaka jest sytuacja majątkowa obu stron. I tutaj również konieczne będzie przedstawienie dowodów. Najlepiej umów o pracę, a jeśli takowych nie ma, to również wyciągów z konta bankowego, lub zaświadczenia o zarobkach.
Generalnie, w przypadku pisania pozwu o alimenty, wszystko opiera się na przygotowaniu wiarygodnego pisma dotyczącego sytuacji, w oparciu o przedstawione dowody.
Obowiązek alimentacyjny to temat niełatwy zwłaszcza wtedy, gdy rodzice dziecka faktycznie nie potrafią dojść do porozumienia. Należy jednak pamiętać, że alimenty należą się dziecku tak długo, aż nie skończy nauki i nie osiągnie odpowiedniego wieku.
Autor: mamnatosposob-admin
Tagi