1 jajko

migdały obrane ze skórki

Po tym czasie Ciasto wyjmujemy i podsypując lekko mąką formujemy paluszki – mniej więcej grubości naszego małego palca u ręki. Paluszki w czasie pieczenia urosną nieco i rozleją się na boki więc nie musimy przejmować się ich kształtem na tym etapie pracy.

Gdy już zapełnimy calą brytfankę paluchami nadajemy im wygląd palców:

W tym celu każdy paluch smarujemy na końcu białkiem i wciskamy w to miejsce migdałka – to będzie nasz paznokieć (może być pół migdała wtedy paznokieć będzie wyglądał na cieńszy). Smarowanie białkiem nie jest konieczne ale dzięki temu paznokieć trzyma się lepiej i po upieczeniu nie odpada.
Nożem robimy również kreseczki w miejscach gdzie nasze palce się zginają.

Tak przygotowane paluchy wkładamy do piekarnika do 200C na 10 min. Oczywiście sprawdzamy po 10 min czy paluchy zarumieniły się i czy nasz pazur zyskał już ten smakowity brązowawy kolor. Jeśli paluchy spełniają nasze wymagania wyjmujemy je z piekarnika i studzimy na kratce.