W USA Wielkanoc obchodzona jest tylko przez jeden dzień! Ozdoby kurczaczków, jajek czy królików dominują nie w koszyku, a na głowach kobiet. Otóż popularny i wpisany w tradycje i zwyczaje tego kraju stał się konkurs na najciekawsze nakrycie głowy. Wszystkie wzory wykorzystywane są z motywów wielkanocnych. Amerykanie nie przywiązują większej uwagi do tych świąt. Ważniejsze dla nich jest Boże Narodzenie oraz Dzień Niepodległości.
Dla dzieci z uboższych rodzin, zajączek ukrywa prezenty nawet w Białym Domu. Gdzie pociechy mają możliwość odnalezienia upominków. Na stołach nie brakuje jajek w różnych postaciach, a daniem głównym jest pieczona szynka. Święta Wielkanocne to idealna okazja na różnorodne parady i możliwość zabawy. Podczas jednej z nich można podziwiać stroje z dawnych lat i oczywiście wybierać najpiękniej udekorowane kapelusze kobiet.
Czas wielkanocny w Hiszpanii to czas zabawy, gotowania pysznych potraw i czas na głośne, radosne świętowanie. Ulice zamieniają się w korowody kolorowych procesji. Od Niedzieli Palmowej hiszpańska społeczność zaczyna świętować i rozpoczyna Święty Tydzień. Procesje przechodzą ulicami, towarzyszą im męczennicy, przebrani w długie szaty zasłaniające całą twarz – jako odtworzenie średniowiecznych pokutników. A wszystko odbywa się w rytmie bębnów i trąb. Zdumiewające stroje, kolorowe sutanny i przepiękne relikwie urozmaicają procesje.
Jeśli chodzi o wielkanocne jedzenie, nie zastaniemy tu pisanek. Za to na stole uraczą nas zupą o nazwie POTAJE DE GARBANZOS, która jest wykonana z cieciorki. Do tego króluje TORRIJAS, jest to zwykły chlebek, który jest przygotowywany w mleku i przyprawach a na koniec podsmażany na patelni. Spotkamy również ryż z mlekiem, różne rodzaje słodyczy jak pączki w kremem waniliowym. Wszystkim przysmakom towarzyszą wina, które w Hiszpanii są najsmaczniejsze.
Tradycje i zwyczaje wielkanocne we Francji również wyglądają inaczej niż w Polsce. Bardzo popularnym zwyczajem w niedzielny poranek jest ukrywanie zajączków i pisanek w ogrodzie. Odnalezieniem ich zajmują się przeważnie dzieci, choć dorośli też biorą udział w poszukiwaniach. Na Wielkanoc Francuzi spotykają się ze znajomymi, a przeważnie wyjeżdżają na krótkie wakacje.
Cukiernie francuskie mają wiele pracy, a każda z nich prześciga się w pomysłach na najbardziej ciekawe wyroby z czekolady. Otóż zwyczaj praktykowany przez lata, nakazuje dziadkom, rodzicom i chrzestnym obdarowywanie najmłodszych czekoladowymi niespodziankami. I tak oto przez całe święta dzieci mają ucztę czekoladową. A co oprócz słodyczy? Głównym daniem jest jagnięcina, ryby, pasztety. Zatem we Francji nie doczekamy się jajek, chrzanu, czy oblewania wodą. Wielkanoc to po prostu dwa dni wolnego, które można spędzić wyjeżdżając i odpoczywając wśród znajomych.
W Holandii podobnie jak we Francji, Wielkanoc to czas na dwa dni wolnego. Przygotowania do świąt skupiają się na zakupach. Holandia specjalizuje się w tworzeniu stroików, gdzie dominują ozdoby z zajączkami i pisankami. Ogrody przystrajane są o wiele wcześniej, a każdy chce wygrać najpiękniej udekorowanym ogródkiem.
W Wielki Tydzień Holendrzy zamiast kościołów odwiedzają sklepy i robią przedświąteczne zakupy. Tradycyjnym ciastem jest wypiek z mnóstwem bakalii i masą marcepanową. Jajka nie są preferowanym składnikiem stołu wielkanocnego. Nawet święconki nie spotkamy na holenderskim stole, gdyż jest ona nieznanym zwyczajem. Za to zjemy pyszne pasztety, czekoladowo – marcepanowe zajączki, sałatki. Tu też dzieci szukają ukrytych w ogrodzie słodyczy. W drugim dniu świąt Holendrzy znów wybierają się do sklepów. Wiele promocji czeka na nich w otwartych marketach ogrodniczo – meblowych.
Autor: Agata Krawczyk