Niezastąpione tu okażą się te naturalne i powszechnie dostępne produkty. Koniecznie sięgnijcie po imbir, który dzięki swoim właściwościom pobudzającym pracę układu krążenia, ma właściwości rozgrzewające i pobudzające. Jeśli często mamy zimne stopy i dłonie, warto w ten sposób wesprzeć organizm. Zawarte w imbirze olejki eteryczne korzystnie wpływają na pracę naszego obiegu krwi, dodatkowo podnosząc odporność. Udowodniono naukowo, że imbir jest skuteczny w walce z bakteriami i wirusami, co dodatkowo czyni go najlepszym rozwiązaniem na zimne, pełne przeziębień dni. Idealnie nadaje się do herbaty i tu polecamy ten świeży, w formie korzenia. Już kilka plasterków zalanych wrzątkiem wraz z herbatą stanowi idealny rozgrzewający napój.
Rozgrzewa również miód, szczególnie ten lipowy czy malinowy. Można powiedzieć, iż jest to istny dar od natury. Ten naturalny antybiotyk zawiera w sobie całą moc witamin i minerałów, ponadto zawarte w nim enzymy i substancja zwana inhibiną, działają bakteriobójczo i skutecznie chronią nas przed infekcjami. Warto zatem spróbować herbaty z miodem i imbirem – w mig rozgrzeje zimne stopy i dłonie, a także zwiększy naszą odporność na wszelkie infekcje.
Dla fanów czekolady polecamy rozgrzewające, domowe kakao ze szczyptą chili. Pamiętajmy jednak, by sięgnąć po te prawdziwe, stosowane m.in. do wypieków, a nie po kakao słodkie w postaci granulatu, gdzie składników odżywczych jest znikoma ilość, w przeciwieństwie do tego, co głoszą reklamy. Gotując mleko z łyżeczką prawdziwego kakao i szczyptą chili, słodząc dodatkowo miodem, otrzymamy prawdziwą bombę witaminowo – rozgrzewającą! Zawarta w chili kapsaicyna jest niezastąpiona w pobudzeniu krążenia. Nie minie chwila, a zimne stopy i dłonie staną się ciepłe, a na policzkach wystąpią rumieńce.
Właściwości rozgrzewające posiadają również soki naturalnie tłoczone i zagęszczone z malin, czarnej porzeczki czy czarnego bzu. Niewątpliwie podobne działanie ma również herbata z odrobiną rumu czy domowy grzaniec. My polecamy szczególnie nasz grzaniec z białego wina.
Co jeść, by się rozgrzać? Po długim czasie spędzonym na chłodnym dworze idealna będzie parująca, pożywna zupa na bazie warzyw. Dostarczy nie tylko mnóstwo witamin i energii, ale także skutecznie sprawi, że zrobi nam się ciepło. Pokarmy płynne w szczególności gęste zupy są w stanie utrzymać dłużej wysoką temperaturę. Jedzmy zatem treściwe jarzynowe kremy np. z ziemniaków, groszku czy dyni. Dobre okażą się również aromatyczne buliony, poczynając od tradycyjnego rosołu czy na barszczu kończąc. Na szczególną uwagę zasługuje królowa zup, czyli rosół – naturalny antybiotyk.
Aby było nam cieplej, szczególnie przed wyjściem z domu zjedzmy jakiś nabiał. Białko trawione przez nasz organizm, wymaga największych nakładów energetycznych, zatem rozumie się samo przez się, że podczas tego procesu wytwarza się więcej ciepła. Gotowane jaja, biały twaróg czy chuda pierś z kurczaka to doskonały posiłek na chłodne dni.
Pomijając wspomniane wcześniej imbir czy chili, które z powodzeniem mogą być również wykorzystywane do posiłków, warto pamiętać także o czosnku. Na temat jego zbawiennych właściwości na nasz organizm można by się rozwodzić w nieskończoność. Jest uważany za naturalny antybiotyk, a jego zbawienne działanie podczas przeziębienia może potwierdzić każdy, kto spróbował. Nie tylko wspomaga odporność, ale także idealnie rozgrzewa, działając na podobnej zasadzie jak imbir. Nie powinniśmy stronić też od innych korzennych przypraw, jak np. cynamon, goździki czy kurkuma. Godna polecenia jest także kolendra, która w małym stopniu podnosi ciśnienie, co skutkuje szybszym krążeniem. Niektóre z tych przypraw mają nie tylko działanie rozgrzewające, ale i inne silnie prozdrowotne właściwości. Wiesz, że cynamon to naturalne lekarstwo na wiele chorób? Jeśli nie, koniecznie zajrzyj tutaj – cynamon i jego właściwości.
Chyba nie trzeba nikomu podpowiadać, że nadchodzące dni nie obejdą się bez czapki i szalika? Beret, wełniana czapka, retro toczek – do wyboru do koloru, nic nie stoi zatem na przeszkodzie, by nosić nakrycie głowy. To właśnie przez głowę ucieka najwięcej ciepła, dlatego powinniśmy zadbać o solidną ochronę tej części ciała. Warto wybrać czapkę zakrywającą uszy – przez nie także wydziela się ciepło. Szalik czy apaszka natomiast sprawią, że nie będzie nam zimno w szyję i kark, co jest bardzo w ważne w ogólnej gospodarce cieplnej organizmu. O ile rękawiczki to rzecz niezbędna, równie niezbędna jest para ciepłych, wełnianych skarpet. Nic tak nie oziębia i nie sprawia wrażenia zimna całego ciała, jak zimne stopy. Nie bójmy się zatem ubrać nawet podwójnych skarpet, a butów godzinę przed wyjściem postawić przy grzejniku. Skostniałe już stopy ciężko ogrzać, dlatego powinno być należy chronić je przed przemarznięciem. W szafie nie powinno również zabraknąć wełnianych swetrów czy polarowych bluz, a w chłodne wieczory polecamy schować się pod kocem, najlepiej z ciepłym kakao lub grzańcem.
Autor: Weronika Tomyślak
Ja polecam ruch, jogging swietnie sie sprawdza ,
herbatka z imbirem oj taaaak, polecam polecam
Ja sobie poradzę z imbirem czy innymi przyprawami.
problem jest z moją córka, która ma zawsze chłodne ręce i nogi.
Przydała by sie dobra rada właśnie dla dzieci, które nie za bardzo lubią zupki.