Coraz częściej można go znaleźć w marketach. Jeszcze nie tak dawno, był towarem ekskluzywnym, i wcale nie przez jego dostępność- z nią przecież nie jest najgorzej, a raczej przez to, iż cena zwalała z nóg. Zatem taki przeciętny Kowalski, raczej wolał obejść się smakiem, skoro zamiast kupować kokosa za ileś tam złociszy, mógł w tej samej cenie kupić pełną puszkę mleka kokosowego, wodę kokosową i jeszcze paczkę wiórków. Wszystko miał? Miał! Nie namęczył się przy otwieraniu, nie zabulił grubej kasy za tą mękę, a dostał pełnowartościowe produkty.
Teraz jednak dostępność tego orzecha jest łatwa, a do tego nabyć go można i za dwa złote – niewiele, prawda? W dodatku w marketach typu Biedronka, czy Kaufland, kupicie też kokosa już obranego. Wystarczy wywiercić dziurkę, i spijać przez słomkę kokosowy napój, zwany też wodą kokosową.
Musicie się jednak przygotować, że całe to obieranie tego wysławianego orzecha wcale nie jest takie proste. Skorupka jest twarda, i warto się zaopatrzyć w ostre narzędzie – tak, nóż powinien wystarczyć. Do tego jakichś młotek – może być i ten, do ubijania niedzielnych kotletów. Bach, kilka razy, i po sprawie – uważajcie tylko na palce.
A kiedy już dostaniecie się do jego wnętrza, odkryjecie naprawdę wyjątkowy smak. Bo te wiórki z paczuszki smakują zupełnie inaczej. No dobra.. ale jakie właściwości ma kokos? Dlaczego tak bardzo namawiamy Was na to, żeby się nim zainteresować? Otóż:
Co można zrobić z tego naszego wysławianego kokosa? Do czego może nam się przydać w życiu codziennym? Otóż prawda jest taka, że przetworzony kokos, jest wręcz niezastąpionym produktem zarówno w naszej kuchni, jak i kosmetyce. Nie trzeba dodatkowych składników, by poczuć jego magiczną moc.
Jest świetnym sposobem na spierzchnięte usta, który zarówno nawilży, jak i odżywi. Nadaje się też idealnie do nawilżania i ujędrniania trudnych partii ciała. Brzuch – z nim mamy często największe problemy – szczególnie kobiety. Suche i szorstkie łokcie, pięty – wszystkie te partie ciała można smarować olejem kokosowym. A jeżeli kupicie taki naturalny, będzie Wam pachniał tak bardzo, że z ust będzie się go chciało raczej zlizywać, niż na nich zostawiać. Ale to nic – można. Bo ten naturalny kosmetyk nadaje się przecież także do gotowania.
Świetnie sprawdzi się też domowy peeling kawowo kokosowy. Wystarczy dosypać do oleju kokosowego trochę fusów z kawy, i już można smarować ciało gotowym produktem. Oczyścisz je dokładnie, a dodatkowo nawilżysz i ujędrnisz- rewelacja, prawda?
Jeśli chodzi o kuchnię, to olej kokosowy ma bardzo wysoka temperaturę dymienia, dlatego można na nim smażyć nawet w wysokich temperaturach. Placuszki, naleśniki? A może pizza z patelni? Nie będzie już nieprzyjemnego zapachu i dymu w całym mieszkaniu.
Z oleju kokosowego można też robić kremy do ciast – oczywiście z innymi dodatkami – i różnego rodzaju desery. A z samego kokosa warto też pozyskać wiórki kokosowe i mleko kokosowe. Jest idealne nie tylko do zabielania sosów i nadawania im wyrazistego smaku, ale także do przygotowywania deserów czy koktajli.
Wydawać by się mogło, że taki olej kokosowy to jednak drogi interes, ale to nieprawda, bo produkt jest niezwykle wydajny. Wystarczy rozsmarować go na patelki – dosłownie kropelkę. Pomyśl więc, na jak długo wystarczy taki słoiczek.