Sok z cytryny – znany jest ze swoich właściwości wybielających, więc to idealny sposób na przebarwienia na twarzy. Wystarczy wycisnąć sok z cytryny na wacik, a następnie przecierać nim blizny. Czynność należy powtarzać regularnie, dla osiągnięcia zadowalającego efektu. Ponieważ cytryna zawiera kwasy, może działać ściągająco – w takiej sytuacji po zabiegu można nasmarować bliznę kremem lub olejkiem.
Olejek z drzewa herbacianego – ten niepozorny kosmetyk potrafi naprawdę dużo: działa antybakteryjnie i przeciwgrzybiczno, a dodatkowo łagodzi blizny. Olejek również należy stosować regularnie – nie powinien podrażniać skóry, ponieważ działa nawilżająco. Bezpośrednio przed nałożeniem można go wymieszać z wodą.
Kolagen – nie bez powodu zaleca się stosowanie kolagenu na zmarszczki i „pajączki”. Jest on białkiem wchodzącym w skład tkanki łącznej, dlatego tak dobrze radzi sobie z wszelkimi zmianami skórnymi. Dotyczy to również blizn – naturalny kolagen świetnie wpływa na ich stopniowe zanikanie.
Miód Manuka – nie jest najtańszym produktem, ale z pewnością warto wydać na niego kilka złotych więcej. Miód Manuka zwiększa odporność i pomaga leczyć trudno gojące się rany, a więc także i trądzik. Dodatkowo działa rozjaśniająco. Należy stosować go bezpośrednio na ranę, choć oczywiście jest również zdatny do spożycia.
Olejek lawendowy – przede wszystkim pomoże zagoić się świeżej ranie, ale jednocześnie przeciwdziała powstawaniu blizn.
Zimą można również stosować kwasy – do spłycania blizn potrądzikowych nadają się: kwas glikolowy, mlekowy i migdałowy. W domowych warunkach najbezpieczniej jest korzystać z gotowych produktów, ponieważ mają odpowiednie stężenie i będziemy mieć pewność, że kwasy pomogą, a nie dodatkowo zaszkodzą. W aptece dostaniemy również specjalne kremy na blizny, które w składzie oprócz kwasów zawierają także wyciągi z rumianku czy allantoina, pochodna mocznika, która działa regenerująco i zmiękczająco, a dodatkowo nawilża skórę.
Do najpopularniejszych zabiegów należy m.in. dermabrazja, czyli zabieg, który polega na złuszczaniu skóry i wyrównaniu jej aż do uzyskania równomiernej powierzchni. W ten sposób można zarówno spłycić, jak i usunąć blizny. Mniejsze i delikatniejsze blizny mogą zniknąć po jednym zabiegu, czasem jednak trzeba go powtórzyć. Efekty nie są widoczne od razu; trzeba na nie poczekać kilka miesięcy.
Do usuwania blizn zaleca się również peeling chemiczny kwasem pirogronowym, który bardzo szybko wnika w skórę i daje dobre efekty.
Popularny staje się również laser frakcyjny, dzięki któremu można zmniejszać zmarszczki oraz usuwać przebarwienia i blizny na twarzy. Co ważne, przy tym zabiegu efekty można zauważyć już po pierwszej wizycie. Zazwyczaj głębokie blizny znacznie się spłycają i zmniejszają, z kolei te niewielkie i płytkie znikają od razu. Do płytkich blizn poleca się również zabieg kwasem TCA, który nakłada się pędzelkiem. W trakcie zabiegu można odczuwać pieczenie lub dyskomfort, ale ewentualny ból łagodzi się zimnymi okładami, stosowanymi bezpośrednio po zdjęciu kwasu.
Istnieje wiele różnych metod na usuwanie blizn, przed podjęciem decyzji o jakimkolwiek zabiegu warto skonsultować się z kosmetyczką i porozmawiać o ewentualnych przeciwwskazaniach. Jeśli blizny na twarzy i przebarwienia po trądziku są Twoim kompleksem, warto z nimi powalczyć. Masz realne szanse na to, by zmniejszyć ich widoczność. Powodzenia!
Na blizny po trądziku stosowałam żel sutricon, w końcu mogę chodzić do sklepu bez grubej warstwy tapety, nie krępuje się włsnego odbicia w lustrze. Blizny się rozjaśniły, wymagało to ode mnie trochę samozaparcia, bo jednak efekt jest dopiero po regularnym stosowaniu ale było warto.