Im bardziej nietypowe wnętrze (loft, poddasze), tym bardziej niekonwencjonalny i zindywidualizowany powinien być pomysł na jego urządzenie. Nie warto bać się kreatywnych, nietypowych rozwiązań, bo to często właśnie dzięki nim „mniej znaczy więcej”. Najwygodniejszy jest układ, w którym podstawowe strefy pracy są uporządkowane z uwzględnieniem kolejności czynności wykonywanych podczas przygotowywania posiłków: przechowywanie (lodówka, spiżarnia), mycie i krojenie (zlew i blaty) oraz gotowanie i pieczenie (kuchenka, piekarnik).
Stworzenie podobnego logicznego układu pozwoli na maksymalne wykorzystanie przestrzeni i efektywnie spędzony w kuchni czas. Jeśli natomiast pomieszczenie jest duże, warto zastanowić się nad urządzeniem na środku wyspy, aby przygotowując posiłek, mieć wszystko „pod ręką”. Gdy już zapewnimy sobie funkcjonalność i wygodę, można pomyśleć o dobraniu najbardziej odpowiadającego nam stylu. Dobrym pomysłem wydają się być aranżacje kuchni w rustykalnym i zawsze na topie stylu prowansalskim. Młodym ludziom spodoba się ascetyczny wystrój skandynawski. Dobrym rozwiązaniem jest także uniwersalne i przytulne retro. Absolutnym, najnowszym hitem jest Shabby chic (szyk stylizowany na lekko sfatygowany i zmurszały), industrial czy Boho z „cygańskimi” i „etnofolkowymi” dodatkami.