Chia – dlaczego warto je jeść, i jak jeść?
Wraz z modą na superfood, przyszła do nas moda na nasionka chia. Do tej pory zastępowane raczej przez siemię lniane, ale chia są o wiele bardziej delikatne w smaku, choć wartości odżywcze, i zdrowotne, mają raczej porównywalne. Smak jednak to niebo, a ziemia. Szałwia hiszpańska jest też nieco droższa, mimo wszystko warto ją kupić raz na jakiś czas, zwłaszcza, że jest jednak dość wydajna. Dlaczego warto jeść chia, i jak je jeść? O tym właśnie przeczytasz w tym artykule.
Chia – dlaczego warto je jeść?
Szałwia hiszpańska ma mnóstwo pozytywnych właściwości. Niewiele osób je zna, i je te nasionka raczej dlatego, że tak nakazuje moda czy chęć podążania za obecnymi trendami w modzie wszelakiej. Życie fit, bycie zdrowym, zdrowe posiłki, w których nie ma miejsca na fastfoody i milion zamienników tego, co śmieciowe sprawiają, że wszystkie superfoods tak dobrze zadomowiły się i na naszym, polskim rynku.
I nawet jeśli ktoś nie jest na diecie, zna chia. Wie, gdzie go szukać, do czego można wykorzystać te niezwykłe ziarenka, choć nie do końca wie, jakie właściwości posiadają. A warto to wiedzieć – naprawdę. Zatem dlaczego warto jeść chia?
- są źródłem przeciwutleniaczy. A jeżeli zależy tobie na zdrowym stylu życia i chcesz to zdrowie zachować jak najdłużej się da to z pewnością Wiesz, że nie ma w diecie ważniejszej rzeczy, niż odpowiednia ilość przeciwutleniaczy. W chia jest ich tyle, że mogą nas ochronić przed wieloma groźnymi chorobami.
- błonnik – po co się suplementować aptecznymi wynalazkami, skoro odpowiednią ilość błonnika można zjeść codziennie w pysznym daniu – na przykład w puddingu. To błonnik sprawia, że prędzej poczujesz się syta, i nie będziesz miała problemów z zaparciami. Jest bardzo ważnym elementem naszej codziennej diety.
- witaminki, witaminki. Dla chłopczyka i dziewczynki. Bo chia zawierają witaminy z wielu różnych grup, a jest ich naprawdę sporo. To zupełnie tak, jakby wykupić pół apteki, jednak w tym przypadku nie objadamy się żadną chemią, a jedynie naturalnym składnikiem.
- jeśli jesz chia, masz mocniejsze kości. Zjesz sto gramów tych nasionek, i dostarczysz organizmowi więcej wapnia, niż wypijając szklankę tłustego mleka.
- jak jest błonnik – to jest zrzucanie wagi. Dlatego z nasionkami chia bardzo chętnie przyjaźnią się wszystkie osoby, które wdrożyły redukcyjną dietę. Dobrze jest zjeść rano owsiankę z szałwią hiszpańską, i dodatkiem chudego mleka oraz owoców. Na długo nas zasyci, a jednocześnie pomoże pozbyć się zbędnych kilogramów.
- kwasy tłuszczowe omega 3 – nie każdy wie, jak ważna jest ich zawartość w codziennej diecie. A dobrze jest wiedzieć, że choć nadmiar tłuszczu jest naszym wrogiem, to istnieją dobre tłuszcze, których nasz organizm naprawdę potrzebuje do prawidłowego funkcjonowania. A nasiona chia zawierają całą masę kwasów tłuszczowych omega 3.
- zajadanie się szałwią hiszpańską sprawi, że będziemy bardziej oporni na nowotwory. Nie ma takiego lekarstwa, które wyleczyłoby każdą osobę, cierpiącą na raka ale warto stosować taką dietę, która pomoże nam zapobiegać powstawaniu komórek rakowych.
- chia są super dla cukrzyków – i to jest opinia poparta wieloletnimi badaniami, a raczej ich wynikami. Diabetycy kochają szałwię hiszpańską, i nic w tym dziwnego, skoro ma zbawienny wpływ na fukcjonowanie ich organizmu.
- chia dodaja energii – jak często jej tobie brakuje? Zwłaszcza w letnie upały? Ile razy nie masz ochoty wstać rano z łóżka, wolisz nakryć głowę poduszką i przeczekać ten letni czas, a później od razu zapaść w domowy sen? Wiesz, że ogromny wpływ na to jak się czujemy, ma odpowiednio skomponowana dieta? Wprowadź do nie nasiona chia, na pewno pomogą Tobie osiągnąć równowagę.
- masz problemy z koncentracją? Jedz chia. I to dobra rada nie tylko dla uczniów, czy studentów. Bo nawet w domowych warunkach trzeba umieć się skoncentrować na obowiązkach, i jeszcze o nich pamiętać. A praca? Przecież i tam nie można wiecznie bujać w obłokach. Podobno na pamięć i koncentrację, świetne są także orzechy, ale i chia się sprawdza.
Jak jeść chia?
Można się nimi zajadać na wiele różnych sposobów, choć na świeżo jednak nie polecamy. No… może w przypadku kanapek, które można posypać tymi nasionkami. Zyskają wtedy na walorach smakowych, i estetycznych.
Ale chia najczęściej dodaje się na przykład do koktajli. Trzeba wyczuć, jaka ilość będzie odpowiednia, bo szałwia hiszpańska zagęszcza wszystkie płyny. Dlatego jeśli nasz koktajl składa się m.in z banana to daj mniej chia. Ale jeśli to samo mleko, i na przykład sok z owoców (a ie jego miąższ) możesz wrzucić więcej nasionek.
Prawdziwym hitem, prostym, a przyprawiającym o kulinarny orgazm, jest pudding chia. Wystarczy tylko trochę mleka – odtłuszczonego, bądź roślinnego. I nasionka. Zalewamy je, i odstawiamy na kilka godzin do lodówki – a najlepiej na całą noc. W między czasie warto je pomieszać. No i na drugi dzień można jeść. Jeśli wolisz na ciepło, to po prostu gotuj chia w mleku. Później wystudź.
Z chia można też zrobić ptasie mleczko, a także inne, smaczne i pięknie wyglądające ciasta. Albo po prostu dorzucić łyżkę nasion do porannej owsianki. Tak lubimy najbardziej. Bez wielkich przygotowań, bez dużej ilości czasu czy trudu. Wszystko łatwo i smacznie, a do tego zdrowo.
Nasiona chia powinien znać każdy. A my jesteśmy pewni, że kiedy spróbujecie ich raz, już nigdy nie zabraknie ich w waszych domowych zapasach. Szukajcie promocji, przy dobrych wiatrach, można kupić kilogram chia za 10 zł. To naprawdę tanio. A wystarczy na bardzo długo. Nawet, jeśli podejmiecie się kulinarnych eksperymentów, z chia w roli głównej.
Autor: mamnatosposob-admin
Tagi