Nie wszystkie kobiety mają ochotę na seks w ciąży. Zdarzają się i takie, które przez 9 miesięcy nawet o tym nie pomyślą. Jednak to sposób na przyspieszenie porodu, który łączy przyjemne z pożytecznym. Wprawdzie na jakieś półtora miesiąca przed zaplanowanym rozwiązaniem lepiej powstrzymać się od baraszkowania w sypialni – bo nie chcesz przecież urodzić za wcześnie- ale w sytuacji kryzysowej i podczas tak zwanej godziny zero, gdy maluch za żadne skarby nie chce opuścić Twojego brzuszka, możesz zaciągnąć męża do sypialni. Bądź pewna, że te sypialniane igraszki sprawią, że Twoje dziecię wreszcie zdecyduje się na narodziny.
No tak, zapewne wszystko dla malucha już dawno przygotowane. Łóżeczko złożone i zaścielone, ubranka wyprane i poukładane w szafie w kosteczkę. I akcesoria wszelkie zakupione. Ale my nie o tym. Bo jak chcesz szybko urodzić, to powinnać trochę aktywności fizycznej sobie zafundować. U nas na przykład sprawdziło się mycie podłogi. Ale nie takim tradycyjnym mopem i w wygodnej pozycji – na kolana, kobieto 😉 Padnij.. i szoruj. A im dłużej szorować będziesz tym większa szansa, że poczujesz pierwsze skurcze.
Najgorszym w takich sytuacjach jest stres. Jak będziesz ciągle myśleć – już powinnam urodzić. Jak przyspieszyć poród? To nic z tego nie będzie. Zrelaksuj się. Odsuń te wszystkie myśli na bok – no przecież w końcu urodzisz. Poczytaj książkę, po którą chciałaś sięgnąć już dawno, obejrzyj dobry film, zrób sobie kąpiel w z wodą pełną piany. Pomyśl, że już niedługo nie będziesz mogła pozwolić sobie na takie leniuchowanie. Zajmowanie się małym człowieczkiem jest czasochłonne. Więc może zamiast myśleć wciąż o porodzie po prostu się… wyśpij 😉
Ale to już metoda, którą stosuje się w szpitalu. Pod koniec ciąży będziesz regularnie chodziła na ktg. Jeżeli wszystko będzie w porządku, lekarze nie będą chcieli niczego przyspieszać, ale do czasu. Bo gdy przenosisz o kilkanaście dni, pewnie będziesz musiała zgłosić się na oddział. A wtedy zapewne lekarz zleci podpięcie oxytocyny. To bezpieczna metoda, która wywołuje skurcze, dzięki czemu będziesz mogła prędzej urodzić.
U mnie nic z tego nie pomogło. W 9 miesiącu przeprowadzaliśmy się i nosiłam ciężary, po schodach na 3 piętro kilka razy dziennie się wchodziło, było mnóstwo sptzatani i nic. Do tego zabawy ze starszą córcią. I nic… skurcze przyszły dopiero w szpitalu tydzień po terminie. Po oxytocynie urodziłam w ciągu godziny.
Podobno dobry jest tymianek bo wywołuje skurcze.