Szałwia lekarska to dzika roślina, którą można spotkać tak naprawdę na całej kuli ziemskiej. I o ile w Polsce jest już dość popularna, to nie w każdym zakątku naszej planety tak właśnie jest. Nie wszyscy ją znają, a choć widują ją spotykając się z nią na co dzień często nie mają pojęcia, jak wiele pozytywnych cech posiada. Dlatego też nie zwracają na nią uwagi. W starożytności szałwia była wykorzystywana nawet do magicznych obrzędów, i chyba nawet więcej jej właściwości wykorzystywano. Jest to więc zioło, które znamy od dawna.
Długo można by o nich opowiadać. Szałwię stosuje się głównie w leczniczych naparach, które popija się szczególnie z rana, i wieczorami. Koniecznie na ciepło. Ma dość charakterystyczny smak, nie każdemu on odpowiada, ale warto się do niego przekonać, w związku z jej intensywnym działaniem. Zawiera ona w swoich liściach całe mnóstwo aktywnych substancji, o różnym działaniu. Jak stosować szałwię? Kiedy najlepiej pić napary?
W połączeniu z majerankiem, tymiankiem, i niebanalnymi produktami spożywczymi tworzy bardzo zgraną ekipę i może wyzwolić takie smaki, o jakich nawet nie miałaś pojęcia. Warto eksperymentować w kuchni, co by pozwolić sobie na kulinarny orgazm. A szałwia może nam go sprezentować – oczywiście jeśli odpowiednio ją wykorzystamy. Zatem jak można wykorzystać szałwię jako przyprawę?
Możesz dodać ją na przykład do twarożku. razem z rzodkiewką, szczypiorkiem, czy pomidorem. Albo bo pulpetów, które wrzucić później do pomidorowego sosu. Współgra idealnie z majerankiem, tworząc znakomity duet. A w duecie z tymiankiem, zapewni świetny smak na przykład pieczonej rybie. Pamiętaj jednak, że szałwia ma bardzo specyficzny smak, i jest też dość gorzkawa, dlatego ZAWSZE, ale to zawsze, dodawaj ją do potraw w ograniczonej ilości, żeby nie zepsuć ich smaku. Bo łatwo z nią przesadzić.
A.. no i pamiętaj, że szałwia to nie tylko ta lekarska. Jedną z jej odmian jest szałwia hiszpańska, która jest wręcz uwielbiana przez zwolenników zdrowego stylu życia. Zajadają się z nią na śniadanie z owsianką, lub gotują z niej coś na zasadzie kleiku – na przykład na roślinnym mleku. Doskonale zastępuje popularne u nas ( i jednak dużo tańsze) siemię lniane. Jest w smaku o niebo lepsza, ale właściwości ma podobne.
Szałwia, idealnie sprawdza się także w roli kosmetyków. Jeżeli dodamy ją do kremu pielęgnacyjnych, przy okazji zadba o podrażnione miejsca i załagodzi świąd. Ale szałwię dodaje się także na przykład do szamponów (ależ one pięknie dzięki niej pachną), do mydełek ( i tych w płynie, i tradycyjnych), czy do żeli pod prysznic albo kosmetyków do profesjonalnego oczyszczania skóry twarzy.
Z naparów z szałwii robi się także płukanki do włosów, a dzięki ich regularnemu stosowaniu można pozbyć się wielu nielubianych problemów skórnych, takich jak na przykład uporczywy łupież. Czy ty też, od dłuższego czasu nie zakładasz ciemnych ubrań choć bardzo je lubisz? Boisz się, że ktoś zauważy, że twoje włosy są obsypane łupieżem? Stosuj szałwię lekarską na włosy, a szybko pozbędziesz się tego problemu.
Wspomnieliśmy w tym artykule, że od szałwii można się uzależnić, i to prawda. Głównie dlatego, że jest to roślina, która wykazuje między innymi przeciwbólowe działania, a każda roślina, która tak działa, to w pewnym sensie narkotyk. Gdybyś zaczęła palić szałwię, miałabyś po niej halucynacje. W Wielkiej Brytanii szałwia jest uznana za narkotyk, ale i tak wolno ją uprawiać na wyspach bez żadnych konsekwencji.