Uzależnienie od internetu – siecioholizm

Nie potrafimy się bez niego obejść. Zawsze, gdy potrzebujemy dojścia do jakiejkolwiek informacji sięgamy najpierw po komputer, a później odpalamy przeglądarkę internetową i pytamy „wujka Google” o to, co w trawie piszczy. Jesteśmy od niego zależni. Uzależnieni wręcz. Uzależnieni od internetu.

Czy Twój dzień wygląda tak samo?

Ledwo otworzysz oczy, już sięgasz po tablet czy telefon. A jeżeli w zasięgu Twojej ręki jest komputer, to nawet lepiej. Będziesz mogła zalodować się kolejno na wszystkie poczty, a później jeszcze przejrzeć ściankę na facebooku. Do tego trochę nowych ogłoszeń – bo akurat szukasz mieszkania do wynajęcia albo nowego auta do kupienia. Potem szybka kawa, toaleta, i praca a zaraz po powrocie.. Noo.. co zrobisz, po przekroczeniu progu? Czyżbyś i teraz najpierw włączyła komputer? Jeżeli tak właśnie wygląda każdy Twój kolejny dzień, powinna zapalić się Tobie czerwona lampka. Czy coś ze mną nie tak? Zapytasz. Być może. Bo wszystko wskazuje na to, że uzależnienie od internetu dopadło i Ciebie.

Uzależnienie od internetu – coraz więcej osób właśnie tak zaczyna dzień

Uważasz, że to konieczność? To Twoje internetowe życie? Bo praca, obowiązki, bo bez tego się nie da? Być może będąc w pracy nie możesz pozwolić sobie na nie korzystanie z internetu, jednak po powrocie do domu nie masz już obowiązku życia w wirtualnym świecie a jednak wciąż to robisz. Uzależnienie od internetu to tak zwany siecioholizm i dotyka coraz więcej osób. Myślisz, że to nie jest problem? Mylisz się. Bo to takie samo uzależnienie jak to od narkotyków, czy alkoholu. Też możesz paść jego ofiarą.

Jesteś nieśmiała? JESTEŚ ZAGROŻONA

Jeżeli masz problemy z samoakceptacją, a Twoje poczucie własnej wartości jest na tak niskim poziomie, że nie masz odwagi rozmawiać z ludźmi, szukasz ich akceptacji w internecie. Bo tam łatwiej. Bo możesz rozmawiać nie patrząc nikomu w oczy a Twoje widoczne wady (które sama sobie tworzysz w głowie) stają się niewidzialne. Zaglądasz więc na czaty, korzystasz z facebooka, wymieniasz myśli z dziesiątkami obcych Tobie osób i nawet się przy tym nie czerwienisz. Nie musisz. Człowiek to stworzenie stadne, i lubi otaczać się innymi ludźmi. Ty też tego potrzebujesz, mimo swojej nieśmiałości, dlatego spędzasz coraz więcej czasu w sieci i nawet nie zauważasz, kiedy to staje się Twoim uzależnieniem.

Jak poradzić sobie z uzależnieniem?

Przede wszystkim istotny jest fakt, że osoba uzależniona musi mieć tego świadomość. Dopóki nie zaakceptujesz tego, że nie potrafisz żyć bez internetu, żadne metody leczenia uzależnienia nie przyniosą efektów. Najłatwiej byłoby zupełnie odciąć się od internetu ale w niewielu przypadkach jest to możliwe dlatego kluczowym elementem leczenia uzależnienia będzie tutaj SILNA WOLNA. Niezbędna będzie również terapia behawioralna i poznawcza zatemnie obejdzie się bez wizyty u psychologa.