Wczasy w Polsce, gdzie warto się wybrać?

Już prawie połowa wakacji, zleciało, jak z bicza strzelił. Niestety kradziona ta piękna pogoda trochę – brakuje słoneczka, i nawet gdy się pojawi, znika za kilka chwil za ciemnymi chmurami. Zimno – no bo kto by pomyślał, że w połowie lipca, będzie trzeba letnie sukienki i szorty zamienić na grube bluzy, bo wieczorową porą bez tego nie da się wyjść na zewnątrz. Czy zatem wczasy w Polsce, przy takiej pogodzie to dobry pomysł? Przekonaj się!

Piękne krajobrazy

To jest zawsze to, co przemawia za tym, by zostać wakacyjnie w naszym kraju. Bo przecież nie mamy na co narzekać. Chcemy nad morze? Wybieramy się na północ. Kiedy nam się znudzi, i zapragniemy pochodzić po górach, wystarczy pojechać na południe – a to wszystko nawet jednego dnia, z ewentualnym przystankiem w krainie stu lasów i jezior. Pałuki – cudowny kawałek naszego kraju. Lub Mazury- a tam już tych jezior z tysiąc pewnie. Każdy znajdzie coś dla siebie. I grzybiarz, i ten co łowić ryby lubi. I taki, co wybierze aktywny wypoczynek, albo beztroskie leniuchowanie. Gdzie nam będzie lepiej?

I ceny porównywalne do tych, zagranicznych, choć to jednak często minus dla turystów, bo skoro wynająć domek czy pokój w hotelu można w tej samej cenie gdzieś w Chorwacji albo na ciepłej Malcie, to jednak wybór pada na bardziej odległe zakątki świata. Ale – nie każdy ma możliwość. Bo dostać się tam jakoś trzeba, a auto już nie pierwszej młodości. Albo dziecko dowodu nie ma, czy paszportu. Ograniczeń jest sporo. Jednym z nich jest także nieznajomość języka, co u nas problemem na pewno nie będzie. Gdzie warto wybrać się na wakacje w Polsce, by były niezapomniane i dostarczyły nam wielu wrażeń?

Jak wczasy w Polsce to…

Polskie morze! Zdecydowanie piękne, choć oblegane przez turystów. Plaże są coraz czystsze, coraz bardziej zadbane, a i dostęp do rozrywek pod ręką zawsze i wszędzie. Jeśli szukasz spokoju, morskiej bryzy tylko dla Ciebie i skrawka miejsca na plaży, bez parawanów jeden, przy drugim, zdecydowanie zrezygnuj z najbardziej obleganych miejscówek takich jak Trójmiasto, czy Kołobrzeg. Chociaż tłoczno jest też na przykład w Chłopach, czy Świnoujściu. Najlepiej wybrać się do jakiejś malutkiej miejscowości, gdzie ugości nas skromny pensjonat, prowadzony z pasji, i zawsze znajdą się w nim miejsca- i wcale nie dlatego, że oferta nie jest ciekawa, że brudno, jedzenie złe, czy drogo. Chodzi zwykle o ilość dodatkowych rozrywek – dyskoteki, kasyna, i inne pożeracze naszych wypłat. Ale Ty szukasz spokoju. Znajdź więc miejsce gdzieś blisko większego miasta, ale jednak z mniejszą ilością turystów.

Jeszcze kilka lat temu, uwielbianą przez turystów nadmorską miejscowością były Sianożęty. Nieopodal dużego Kołobrzegu, a bliżej trochę mniejszego Ustronia Morskiego – kipiącego wręcz od mnogości rozrywek. Odpocząć można było w ciszy, i bez zgiełku, a kiedy naszła człowieka ochota na zabawę, po prostu szedł na spacer, jakieś 5-6 kilometrów wzdłuż plaży, lub zieloną ścieżką, i docierał do Ustronia. Było dwa w jednym. Teraz, już sporo osób odkryło to magiczne miejsce, i pewnie niedługo będzie wyglądało podobnie do samego Kołobrzegu, czy Ustronia właśnie, ale sporo jest jeszcze w Polsce takich miejsc, i warto ich szukać.

Góry najpiękniejsze

I latem, i zimą, i jesienią, i na wiosnę. Ale to, co mają nam nasze, polskie góry do zaoferowania w miesiącach wakacyjnych, to jest po prostu bajka! Który kierunek wybrać? No południe, wiadomo, ale są ciekawsze zakątki na naszej mapie, i te trochę mniej fajne.

Na pewno warto pomyśleć o obleganym już przez turystów mieście – Zakopane. Jest tam mimo wszystko tyle pięknych ścieżek i turystycznych tras, że na pewno bez problemu odsapniesz w ciszy, zdobywając kolejny szczyt. W dodatku każdy turysta po prostu musi wybrać się na Krupówki i zrobić sobie zdjęcie z pluszowym misiem. To absolutny obowiązek każdych wakacji.

Ludzi tam sporo, ale klimat wciąż ten sam, gościnność górali, smak oscypka, i widoki jakby z roku na rok coraz piękniejsze. Ale prócz Zakopanego, warto odwiedzić też na przykład Szklarską Porębę, czy znajdujący się nieopodal Karpacz. Tam jest jakby bardziej „dziko”. Choć turystów oczywiście nie brakuje. Klimat trochę inny, góry niższe, a widoki równie pięknie. I cisza. I strumyczków setki, i nieodkrytych tras, którymi nawet największy śmiałek nie miał odwagi iść. Niezwykły klimat, który nakazuje tam wracać co roku.

Lasy, i jeziora

Ogromne przestrzenie, królestwo dla grzybiarzy, i dla tych, co lubią wędkować. Niezwykłe widoki, które najcudowniej jest podziwiać z lotu ptaka. Co tam kleszcze, co komary. Trudno jest sobie odmówić przyjemności spędzenia czasu na łonie natury w tak pięknych okolicznościach. Mazury. Jedno z najpiękniejszych miejsc w Polsce, które kusi zapachami dzieciństwa. Bo ciasto drożdżowe z jagodami zebranymi samodzielnie w lesie smakuje najlepiej. I zapach poziomek – chyba nigdzie tak nie pachną. I grzybów, które później można wykorzystać do wigilijnego barszczu. Gdzie nam będzie lepiej, jak nie na naszej polskiej ziemi, malowanej pięknym krajobrazem?

I jeszcze Pałuki. Tam już jezior nie tysiąc, a sto, ale co za różnica, skoro jest tak samo pięknie? Zachwycić się można. Zahaczyć przy okazji o Biskupin, gdzie liznąć się uda trochę historii, tej, o której się nam opowiadało jeszcze w szkole podstawowej. Porównać wyobrażenie z rzeczywistością, i przenieść się na chwilę w czasie. Przecież wolno. W końcu są wakacje.

A nieopodal i ruiny zamku znajdziemy – w Wenecji. Niezwykle malowniczy kawałek naszego kraju, wciąż tak bardzo niedoceniany.

A jeśli nie możesz sobie pozwolić na nocleg w hotelu, czy pensjonacie, zaopatrz się w namiot – będzie służył latami. A taka wyprawa, to przy okazji niezwykła przygoda, którą się później wspomina wiele razy. Mała szkoła przetrwania.