Złodziej czeka na turystę, 6 sposobów, by nie dać się złodziejowi na wakacjach
„Złodziej, choć byś mu dał milion – kraść nie przestanie” – zawarta w tym cytacie konkluzja jest jak najbardziej trafna. Turysta zawsze pozostanie łatwym celem dla kieszonkowca. Jednak jeśli ruszysz głową, nie staniesz się ofiarą oszustwa. Oto kilka rad, które pomogą Ci ustrzec się przed rabunkiem.
Złodziej jest wszędzie
Nie możemy liczyć na to, że istnieją miejsca zupełnie bezpieczne, gdzie nie zostaniemy ofiarą rabunku. Zaabsorbowani podróżą, wakacjami i myślą o czekających na nas atrakcjach, zapominamy zachować zdrowy rozsądek. W końcu z urlopu chcemy przywieźć tylko te najmilsze wspomnienia. Złodziej potrafi być podstępny, ale my możemy wykazać się większą zaradnością i sprytem. Dlatego warto zaplanować kilka szczegółów, dzięki którym nie stworzymy okazji dla złodziejaszka.
Wskazówki dla turysty
- Na początku warto zrobić małe rozeznanie czytając przewodniki, gazety podróżnicze, blogi. Znajdziemy tam cenne wskazówki dotyczące miejsca, do którego zamierzamy się wybrać. Porady są udzielane przez osoby, które już tam były i chcą się podzielić swoimi sugestiami. Ich doświadczenia z wyprawy na pewno będą dobrą lekcją, dzięki której nie popełnisz ich błędów. Oczywiście zebrana wiedza musi być dopełniona tym co usłyszymy od mieszkańców kraju, do którego się wybieramy. Ich podpowiedzi będą najbardziej obiektywne i pomocne. Warto wysłuchać co miejscowi mają do powiedzenia – na pewno zaalarmują nas o miejscach podwyższonego ryzyka. Mając taką wiedzę nie zajrzysz do okolicy, która stanowi niebezpieczeństwo. A niepewne, puste uliczki ominiesz szerokim łukiem.
- Tłok to najlepsza okazja dla rabusia. Miejsca narażone na ścisk i tłum to przeważnie: dworce, bazary, środki transportu, punkty widokowe i wszystkie atrakcje, przy których jesteśmy pochłonięci robieniem zdjęć czy też zwiedzaniem danego obiektu. Nasza czujność w tych momentach jest osłabiona, zapominamy o zdrowym rozsądku i poddajemy się urokowi danej chwili. Noś torebkę blisko ciała, nie zostawiaj jej na ławce lub z tyłu tułowia. Portfel nie może być umieszczany w tylnej kieszeni spodni. Najpierw jesteśmy obserwowani, gdy swoim zachowaniem pokażemy, że jesteśmy nieostrożni, stajemy się prostym celem do zagrabienia naszej własności. W Neapolu jeszcze kilka lat temu incydenty podjeżdżających na skuterach rzezimieszków wyrywających torebki były bardzo masowym sposobem na kradzież. Zatem nośmy w miejscach zatłoczonych plecak na brzuchu a nie na plecach. Zakładajmy na nie specjalne pokrowce, czyli siatki na plecaki. Możemy też użyć zwykłych ochraniaczy przeciwdeszczowych. A torebkę najlepiej noś przewieszoną przez ciało i cały czas miej ją na oku!
- Jak przechowywać pieniądze? Przede wszystkim nie wolno mieć całej kwoty w jednym miejscu. Warto gotówkę rozdzielić pomiędzy portfel a osobną przegródkę w torebce/plecaku. Sprawdzonym sposobem jest zaopatrzenie się w paszportówki, czyli torebki na szyję – ale nie mogą być widoczne, najlepiej schowane pod ubranie. Modnym sposobem stało się umieszczanie pod spódnice, spodnie torebek z cienkiego materiału. Są to specjalne akcesoria, które wkładamy na pas lub wybieramy opcję noszenia na udzie lub pod ramię.
- Jeśli czeka Ciebie podróż autokarem pamiętaj, żeby najcenniejsze rzeczy mieć przy sobie! Dokumenty, pieniądze, telefon, aparat, czy jakikolwiek sprzęt elektroniczny. Otóż w Hiszpanii modne oszustwo zyskało przydomek „konia trojańskiego”. Złodzieje wymyślili metodę chowania się w dużych walizach, które zostają wkładane do luku bagażowego przez ich kolegów. W trakcie jazdy wychodzą z walizek i okradają bagaże turystów. Nieprawdopodobne, a jednak prawdziwe! Jak donosi The Times: „Metoda na konia trojańskiego jest dość rzadka, ale zdarza się. Radzimy turystom, by zostawiali wszystkie cenne rzeczy w hotelu”.
- Warto zachować czujność przebywając w barach i restauracjach. To właśnie tam mogą nas łatwo okraść. Zdarza się, że do zamawianych napojów są dodawane środki odurzające. Dlatego nie przyjmuj drinków od nieznajomych, a zamówionych trunków nie zostawiaj bez opieki.
- Co zrobić jak zgubisz paszport? Zgłoś się do ambasady polskiej, która pomoże w problemie i wyrobi nowy dokument. Jest to metoda, która potrwa kilka dni. Dlatego warto ubiec nieszczęśliwe zdarzenie i przed wyjazdem zabezpieczyć się przed ewentualną zgubą. Należy zeskanować swój paszport i wysłać go na własną skrzynkę mailową. Ten sposób pomoże ci łatwo udowodnić swoją tożsamość w konsulacie. Warto byś miał przy sobie inny dokument lub ksero paszportu bądź osobę, która potwierdzi twoje dane osobowe. Jeśli nie znajdziesz polskiej ambasady, pomoże tobie placówka innego unijnego kraju. Otrzymasz dokument o nazwie Emergency Travel Document i dzięki niemu będziesz mógł wrócić do domu.
Bądź bardziej przebiegły i bystry niż złodziej. To wcale nie takie trudne, a dzięki temu nie dasz jemu powodów do łatwej zdobyczy. Pamiętaj „Nie daje się okazji uczciwemu, a tym bardziej złodziejowi”.
Autor: Agata Krawczyk
Autor: mamnatosposob
Tagi