Zaczynasz zauważać, że wszystko w Twoim życiu kręci się przede wszystkim koło niego, ale nie jesteś pewna czy to problem czy normalna sytuacja? Zastanów się jak wygląda Twoja relacja z mężczyzną (a może z mężczyznami, bo syndrom uzależnienia od faceta często powielamy w różnych związkach). Czy stawiasz jego potrzeby ponad swoimi? Czy wszystkie swoje plany i decyzje uzależniasz od niego? Czy nie jesteś w stanie samodzielnie funkcjonować? Czy towarzyszy Ci silny niepokój, gdy on się nie odzywa, zajmuje się swoimi sprawami? Nie potrafisz zająć się sobą i cieszyć towarzystwem własnym czy innych znajomych? Wpadasz w panikę, gdy Twój partner chce spędzać czas bez Ciebie, a on z kolei coraz częściej zarzuca Ci, że go osaczasz? Uzależnienie od faceta często trudno dostrzec, przez to, że wciąż wiele z nas mylnie postrzega miłość. Wydaje nam się to całkowicie normalne, że skoro kogoś kochamy, to on jest u nas na pierwszym miejscu, ponad wszystko i wszystkich. Często zdarza się, że problem uzależnienia dostrzega najpierw nasze otoczenie: przyjaciółki (które często w takiej sytuacji zostają odsunięte na bok) i rodzina. O ile w początkowej fazie związku takie zaślepienie na partnera jest w miarę normalne, o tyle w późniejszym jego etapie zaczyna być mocno niezdrowe i szkodliwe. W związku potrzebna jest harmonia i poszanowanie własnych granic.
Kobiety uzależnione od mężczyzn są często niepewne siebie, budują swoje poczucie wartości na podstawie tego, jak postrzega je ich mężczyzna. Często są to kobiety, które w dzieciństwie miały trudne relacje z ojcem, ale oczywiście nie jest to regułą.
Pierwszym krokiem do walki z tym problemem jest jego rozpoznanie- mamy nadzieję, że ten krok masz już za sobą – skoro tu jesteś, prawdopodobnie już dostrzegłaś problem. Kolejnym krokiem będzie przeanalizowanie sytuacji na chłodno. Na pewno wiesz już, że uzależnienie od mężczyzny jest męczące (dla Was obojga!) i toksyczne. Wychodzenie z nałogu nigdy nie jest prostą sprawą, dlatego czeka Cię dużo pracy nad sobą. Przede wszystkim musisz sobie uświadomić, że jesteś wartościową i kochaną kobietą, która nie musi nikogo osaczać, by czuć się pewnie. Uwierz w to, że Twój partner jest z Tobą, bo tego chce. Zasługujesz na to by być kochaną, ale o Twojej wartości nie świadczy mężczyzna, którego masz u boku. Koniecznie przeczytaj ten artykuł – jak pokochać siebie.
Musisz zrozumieć, że zdrowy związek oznacza harmonie. Harmonię pomiędzy życiem Twoim i partnera oraz tym, które prowadzicie wspólnie. Każdy człowiek potrzebuje swobody do realizowania swoich pasji, oddechu, a czasem chwili sam na sam. Jest to naturalne i nie umniejsza w niczym Waszej relacji. Wręcz przeciwnie, to, że potraficie wciąż realizować się poza związkiem, Was zbliży i sprawi, że między Wami będzie bardziej namiętnie, jak wtedy gdy na początku znajomości dopiero odkrywaliście się wzajemnie.
By walczyć z uzależnieniem, musisz zafundować sobie odwyk. Postaraj się skupić na sobie. Rozwiń swoje zainteresowania lub poszukaj ich, jeśli aktualnie nie ma niczego co naprawdę Cię interesuje. Zapisz się na siłownie, na joge, idź na kurs szydełkowania czy sztuk walki. Wciągnij w to najbliższe koleżanki, odśwież stare znajomości i zacznij cieszyć się towarzystwem innych ludzi.
Musisz wiedzieć, że harmonia o której tu tyle piszemy, to najlepsza recepta na zdrowy związek. Jeśli będziesz wciąż uzależniać cale swoje życie od jednego mężczyzny, prawdopodobnie prędzej czy później uzna Cię za desperatkę i ucieknie. Nikt nie lubi czuć się osaczony. Dla Twojego partnera jesteś atrakcyjna taka jaka jesteś, ze swoimi zainteresowaniami, pracą, gronem znajomych i nutką tajemniczości. Jeśli uzależniasz swoje życie od mężczyzny, przestajesz być dla niego intrygująca. Ten delikatny dystans, który musisz między Wami wytworzyć, nie tylko poprawi Twoje samopoczucie, ale i Wasze wzajemne relacje.